Hello
We wtorek stacja FOX wyemitowała najnowszy odcinek serialu "Glee". Ponad cztery miesiące musieliśmy czekać na premierę 14-stego odcinka zatytułowanego "Hell-o".
Przed pierwszą przerwą w nadawaniu nasi bohaterowie zmagali się w konkursie wokalnym.
Wygrana spowodowała, że uczestnicy szkolnego chórku popadli w samouwielbienie. Czują się jak wschodzące gwiazdki. Nad chórem czuwał oczywiście pan Will Schuester, który w ostatnich odcinkach dowiedział się, że ciąża jego żony była tylko fikcją.
Cała ta sprawa przybliżyła Will'a do pani psycholog Emmy. Oboje będą zmagać się z obecną jeszcze żoną nauczyciela, która tak łatwo się nie podda.
Oczywiście nie zabraknie czarnego charakteru, który w tym serialu odgrywa Sue Sylvester. W najnowszym odcinku będzie ponownie próbowała zaszkodzić szkolnemu chórkowi. Jeśli jej się to nie uda, to jej szkolne cheerleaderki pójdą na drugi plan.
W dalszych częściach przygód naszych młodych bohaterów będziemy świadkami przeróżnych zabawnych i smutnych sytuacji:
- Kurt zostanie przyjęty do drużyny cheerleaderek.
- Artie będzie chodził bez pomocy wózka, niestety tylko we śnie.
- Wątek Rachel-Finn się rozwinie.
- A pod sam koniec pierwszego sezonu dowiemy się, co stanie się z dzieckiem Quinn.
Twórcy serialu nie spoczywali na laurach. Podczas przerwy trwały negocjacje ze znanymi wokalistami. W muzycznej produkcji wystąpią m.in. Justin Timberlake oraz Lady Gaga.
Natomiast w 15-stym odcinku poznamy bliżej twórczość Madonny.
Gwiazdy również nie spoczywały na laurach. Dzięki zdobytej popularności dostawali dużo zaproszeń. Wystąpili specjalnie dla rodziny Prezydenckiej w Białym Domu. Ponadto zostali zaproszeni do znanego amerykańskiego show "Oprah Winfrey Show".
Już nie mogę się doczekać, kiedy usłyszę niesamowity głos Michelle. Widzieliście już najnowszy odcinek?