Glee
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 278
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Glee": Piękne pożegnanie

Na emisję odcinka, w którym obsada serialu "Glee" uczci pamięć zmarłego kolegi, Cory'ego Monteitha, musimy jeszcze trochę poczekać, ale wiadomo na pewno, że będzie to niezwykle piękne pożegnanie.


Jane Lynch, czyli serialowa Sue Sylvester, na swoim Tweeterze podzieliła się wrażeniami po przeczytaniu scenariusza odcinka specjalnego. Określiła go jako "niezwykle piękny" i podziękowała twórcom i producentom serii, Ryanowi Murphy’emu, Bradowi Falchukowi i Ianowi Brennanowi.

Sam Murphy powiedział niedawno, że odejście Finna nie będzie wzorowane na historii grającego go Monteitha, który zmarł w lipcu wyniku przedawkowania mieszanki narkotyków i alkoholu. Producent dodał również, że być może wcale nie dowiemy się w jakich okolicznościach Finn pożegna się z życiem.

Reklama

"Przyczyny śmierci zawsze są interesujące, a czasem wzbudzają nawet niezdrowa fascynację. W odcinku specjalnym mówimy wyraźnie od samego początku, że chodzi nam o uczczenie życia i pamięci Finna. Niektórym może wydawać się to dziwne, ale każde inne podejście byłoby w moim odczuciu wykorzystywaniem śmierci Corey’a do niewłaściwych celów" - powiedział Murphy.

Według producenta, udało się stworzyć scenariusz, który jest piękny i wzruszający. "Wiele osób z ekipy bardzo głęboko przeżyło tę stratę. Staramy się jednak skonstruować odcinek w taki sposób, aby nie opowiadał tylko o naszym bólu, ale dotyczył także tysięcy młodych fanów pogrążonych w żałobie" - podsumował.

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Glee | seriale | Cory Monteith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy