Fallout
Ocena
serialu
8,5
Bardzo dobry
Ocen: 22
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Walton Goggins odkrywa tajemnice swojego bohatera! Czy Ghoul jest tym złym?

"Fallout" okazał się wielkim sukcesem, a Prime Video wyznaczyło nową jakość w adaptowaniu gier. W niedawnym wywiadzie Walton Goggins zdradził nieco więcej o swoim bohaterze — nie tylko o pobudkach, ale też o przygotowaniach do wejścia w rolę.

"Fallout" szturmem podbił ekrany i serca widzów Prime Video. Produkcja okazuje się być jedną z najlepszych ekranizacji gier z ostatnich lat. Serial przenosi widzów do lat 60. XX wieku, gdy wielu obawia się wojny atomowej. Najgorsze obawy stają się prawdą, a serial pokazuje, co dzieje się ze społeczeństwem w obliczu zagłady.  

Jednym z trójki głównych bohaterów jest Ghoul, który sprawia wrażenie najbardziej opryskliwego człowieka na świecie. Z czasem gdy poznajemy nieco historii Ghoula, przestajemy się dziwić, a zaczynamy rozumieć, ile swojego człowieczeństwa musiał poświęcić, by przetrwać na pustkowiach.

Reklama

"Fallout": Ghoul to złożona postać, nie tylko biograficznie

W trakcie rozmowy zgłębiającej "anatomię" bohaterów projektantka kostiumów Amy Westcott przybliżyła nieco, jak wyglądało projektowanie postaci Ghoula. Jak zdradziła, od razu wiedziała jakich kolorów chce użyć — przede wszystkim niebieskiego kojarzonego z Kryptami i kultowymi strojami.  

Przemianę bohater i to jak wiele przeszedł, można zaobserwować także w zestawieniu strojów z czasów "obecnych" i tych sprzed katastrofy. Gdy poznajemy Ghoula, wcześniej znanego jako Coopera Howarda nosi strój stylizowany na kowboja - kapelusz, koszula i mnóstwo kolorów. W postapokaliptycznej rzeczywistości wygląda on jak prawdziwy kowboj - taki, który wiele przeżył i dużo przeszedł.  

A jak wyglądało przygotowanie twarzy bohatera? Walton Goggins współpracował z prawdziwymi wirtuozami makijażu — Vincentem Van Dyke’em oraz Jake’em Garberem. Na twarz aktora nakładano 9 warstw cienkiego silikonu. Transformacja aktora początkowa trwała aż 5 godzin, ale Van Dyke i Gerber skrócili ten czas do niecałych dwóch. Zmiany dotyczyły również dłoni, na które też nakładano silikonowe elementy.

"Fallout": Robi wszystko, żeby przetrwać

Gdy Lucy po raz pierwszy spotyka się z Ghoulem mamy wrażenie, że bohater Gogginsa jest sadystą czerpiącym przyjemność ze znęcania się nad naiwną mieszkanką Krypty. Jednak aktor nie popiera takiego spojrzenia. Przywołuje sytuację, gdy Ghoul wykorzystał Lucy jako przynętę na potwora, tłumacząc, w jaki sposób jego bohater widzi świat. 

"Ghul nie jest wcale zły. Używa jej tylko jako przynęty. To po prostu kolejna przeszkoda. To po prostu kolejne doświadczenie w ciągu dnia. Nie chce jej skrzywdzić. Ona jest tylko narzędziem, na które natknął się, szukając czegoś, czego będzie musiał użyć, aby zrobić to, co musi zrobić i przetrwać kolejny dzień na pustkowiu" - wyjaśnił Goggins. 

"Z retrospekcji wynika, że pod spodem kryje się człowiek. To bardzo skomplikowana, cudownie skomplikowana postać" - powiedział reżyser Jonathan Nolan. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Fallout | Prime Video
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy