Sheen trafił do szpitala
Gwiazdor serialu "Dwóch i pół" Charlie Sheen został przewieziony karetką do szpitala. Doniesienia te potwierdził rzecznik aktora.
Sheen został w czwartek wczesnym rankiem czasu lokalnego przewieziony karetką do szpitala w Los Angeles. Jak donosi portal TMZ.com, aktor został przez pracowników pogotowia wniesiony do karetki na noszach.
"Dostał bardzo mocnych bólów brzucha" - potwierdził informacje rzecznik Sheena. Przedstawiciel aktora dodał, że pozostaje on nadal w pod opieką lekarzy.
Sheen, który słynie ze swego imprezowego stylu życia, w przeszłości kilkakrotnie trafiał na odwyk. Walczył tam z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Mimo to, na początku stycznia 45-letniego aktora widziano w jednym z hoteli w Las Vegas. Siedział tam przy barze i nie wylewał za kołnierz...
W ostatnim czasie o aktorze jest głośno w mediach, głównie za sprawą jego wybryków. Po koniec października znaleziono go nagiego w stanie upojenia alkoholowego w zdemolowanym pokoju w hotelu w Nowym Jorku.
Natomiast w święta Bożego Narodzenia w 2009 roku aktor w trakcie awantury domowej pobił swoją żonę Brooke Mueller. Od listopada ubiegłego roku Sheen i Mueller są w separacji.
Dokładna diagnoza stanu zdrowia Sheena nie jest na razie znana. Nie wiadomo czy ten incydent wpłynie na produkcję serialu "Dwóch i pół". Przypominamy, że ten sitcom został niedawno rekordowo przedłużony przez stację CBS do 2021 roku.