Druga szansa
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 4021
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Druga szansa": Rafał Królikowski wie, jak podsycać miłość żony...

Rafał Królikowski, czyli Rafał Zeit z nowego serialu „Druga szansa”, świętuje właśnie 20. rocznicę ślubu z Dorotą Mirską – dziennikarką, która przeprowadzała z nim przed laty wywiad o... uwodzeniu. Jaka jest jego recepta na szczęśliwy związek?


Dokładnie 20 lat temu - w 1995 roku - Rafał Królikowski poprowadził do ołtarza Dorotę Mirską, którą wciąż nazywa najważniejszą kobietą swojego życia.

Był wtedy uważany za jednego z najbardziej obiecujących aktorów młodego pokolenia, miał na swoim koncie znakomitą rolę w filmie Andrzeja Wajdy "Pierścionek z orłem w koronie" i prestiżową Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, należał do zespołu stołecznego Teatru Powszechnego, krytycy wróżyli mu wspaniałą przyszłość w zawodzie, a widzowie uwielbiali za kreacje w spektaklach Teatru Telewizji.

Reklama

Przygotowywał się właśnie do kolejnej roli telewizyjnej (miał zagrać Gustawa w reżyserowanej przez Andrzeja Łapickiego adaptacji "Ślubów panieńskich"), gdy zadzwoniła do niego młodziutka dziennikarka "Twojego Stylu" z prośbą o rozmowę...

- Dostała od swoich zwierzchników polecenie, żeby zrobić ze mną wywiad o uwodzeniu. Nie spodziewała się, że podczas wykonywania tego z pozoru błahego zadania sama zostanie uwiedziona -  opowiada Rafał Królikowski.

Aktor doskonale pamięta, że dziennikarka zrobiła na nim duże wrażenie, ale wcale nie zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Kilka dni później znów się spotkali, by autoryzować wywiad i dopiero wtedy Rafałowi Królikowskiemu na widok Doroty mocniej zabiło serce...

- Wkrótce potem, jeszcze przed premierą "Ślubów panieńskich", została moją żoną - wspomina.

Rafał i Dorota Królikowscy świętują właśnie 20. rocznicę ślubu. Mają dwóch synów (17-letniego Piotra i 13-letniego Michała), są bardzo szczęśliwi i kochają się tak samo mocno, jak wtedy, gdy przysięgali sobie dozgonną miłość i wierność.

Aktor, pytany o receptę na długi i szczęśliwy związek, twierdzi, że trzeba być po prostu non stop atrakcyjnym dla drugiej osoby.

- Trzeba stale się rozwijać, starać się zaciekawiać siebie i tę drugą osobę. Nie należy jednak odkrywać wszystkich kart, że nie znudzić się sobą! Nie wolno zasiąść w jakimś fotelu i nie wolno... usnąć, bo wtedy związek umrze - mówi.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Królikowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy