"Druga szansa": Jacek Braciak ma szufladę pełną własnych... wierszy!
Jacek Braciak, czyli Prezes z "Drugiej szansy" i Marek z "rodzinki.pl", przyznaje, że od czasu do czasu pisze... wiersze. Kiedyś nawet miał zamiar je wydać!
Jacek Braciak wyznał niedawno, że ma szufladę pełną wierszy, które napisał w trudnych dla siebie, przełomowych momentach życia. Aktor uważa, że tylko w takich chwilach rodzi się coś istotnego.
- Kiedyś bliska mi osoba powiedziała: Ty nie jesteś aktorem, ty jesteś poetą. No nie wiem... Ja jednak czuję się bardziej aktorem - powiedział w rozmowie z magazynem "Grazia".
Jacek Braciak pisał wiersze już jako nastolatek. Większości z powstałych wtedy utworów nie pamięta, ale niektóre do dziś potrafi wyrecytować z pamięci. Aktor marzył o wydaniu swych wierszy, a wydawca, któremu dał je do przeczytania, miał zamiar je opublikować, ale jego żona zgubiła wszystkie rękopisy!
- Długo nie mogłem jej tego wybaczyć, bo to były jedyne egzemplarze. Teraz już się z tym pogodziłem, ale wtedy byłem naprawdę wściekły - mówi.
Serialowy Marek z "rodzinki.pl" twierdzi, że chyba jednak dobrze się stało, że jego wiersze nie ujrzały światła dziennego...
- Gdyby mi je wydali, to pewnie byłbym porównywany z różnymi celebrytami, którzy nieustannie coś tam smarują. Niech zostaną w szufladzie!- żartuje i dodaje, że dla niego najważniejsze jest, że te wiersze w ogóle powstały, bo akt tworzenia był najistotniejszy.
Jacek Braciak nie lubi rozpamiętywać przeszłości. Twierdzi, że najważniejsza jest chwila obecna, że liczy się tylko to, co teraz.
- To, co było i co będzie, to takie pitu-pitu - uważa.
Aktor, pytany, czy wciąż pisze wiersze, odpowiada, że tak i że robi to zawsze, gdy coś go zainspiruje.
- To się nie pojawia nagle i na zawołanie. Czasami przerwy w pisaniu są bardzo długie... Zupełnie sobie tego nie planuję - twierdzi.
Czy doczeka się chwili, gdy tomik jego poezji znajdzie się na księgarskich półkach?