"Druga szansa": A jednak znów razem!

Po rozstaniu ze Swenssonem (Bartłomiej Topa), który okazał się damskim bokserem, Borecka (Małgorzata Kożuchowska) ponownie zbliży się do doktora Kryńskiego (Bartłomiej Świderski).

Gdy któregoś razu Monika nie pojawi się na umówionym z nim spotkaniu w restauracji, zaniepokojony Marcin będzie dobijał się do jej drzwi.

Ta w końcu otworzy, ale widać będzie, że źle się czuje. Okaże się, że wcześniej straciła przytomność.

Mężczyzna od razu zechce zabrać ją do szpitala, ale ona stwierdzi, że jest po prostu totalnie przemęczona i obieca, że pójdzie do lekarza.

Następnego dnia Monika podda się badaniom i usłyszy wstępną diagnozę: wycieńczenie organizmu stresem, brakiem snu i złą dietą. Borecka ma zwolnić tempo i unikać nerwowych sytuacji. Tyle że spotka ją kolejna szykana
ze strony Adama. W trybie nagłym każe jej oddać wszystkie materiały z projektu szpitalnego do archiwum stacji.

Borecka zrobi to, a spotkawszy byłego kochanka, odważy się na konfrontację.

- Możesz mnie przeczołgiwać, upokarzać i upieprzać mi życie! - wykrzyczy Adamowi prosto w twarz. - Ale jeśli myślisz, że mnie w ten sposób odzyskasz, jesteś w grubym błędzie! Kolejnym jej krokiem będzie złożenie wypowiedzenia.

Zbliżać się będzie ślub Oli (Monika Mariotti) i Artura (Cezary Kosiński). Monikę i Marcina pochłoną ich codzienne obowiązki, ale uda im się parę razy spotkać. Wyraźnie już wróci między nimi czułość i zaufanie. Lecz nie padną żadne wielkie słowa, ani deklaracje.

Oboje nie będą się śpieszyć, by nie spłoszyć odradzającej się między nimi więzi. Podczas wesela Bajewicz z Małeckim Monika i Marcin nie będą mogli oderwać od siebie wzroku, jakby to był ich własny ślub. Przestaną ukrywać swoje uczucia.

Poczują się naprawdę szczęśliwi, ale los zgotuje im kolejną niespodziankę. Borecka otrzyma wiadomość, która już na zawsze zmieni całe jej życie...

Po jej twarzy popłyną łzy. Czyżby miała mieć dziecko z Adamem?

a.im