Hugh Laurie - człowiek renesansu
Hugh Laurie, jak sam mówi, na nowo musi poukładać swoje życie po "Dr. Housie". Widzowie nie raz przekonali się, że ma on talent aktorski, jednak mało kto wie, że z wykształcenia jest... archeologiem! Jeżeli dodać do tego talent wokalny i pisarski aktora, można śmiało stwierdzić - to człowiek renesansu!
Odtwórca głównej roli w serialu "Dr House" w młodości marzył o tym, by zostać... lekarzem! Ojciec Lauriego, po porzuceniu kariery sportowej, przez ponad 30 lat był lekarzem rodzinnym.
Aktor, chcąc iść w jego ślady, także myślał o wyborze studiów medycznych, jednak ostatecznie zdecydował się na archeologię.
Podczas studiów w Cambridge, Hugh Laurie poznał Emmę Thompson, która wkrótce została jego dziewczyną. To ona zaraziła go pasją do aktorstwa.
Laurie zaczął grywać w filmach krótkometrażowych, a wkrótce zadebiutował na dużym ekranie. Jego niezapomnianą kreacją była postać księcia Ludwiga IV w serialu BBC "Czarna Żmija II".
Jednak większość widzów kojarzy go przede wszystkim z wrednym doktorkiem, w którego wcielał się przez prawie 8 lat...
Hugh Laurie całkiem nieźle radzi sobie również z mikrofonem! W 2011 roku nagrał płytę "Let Them Talk", na której nie tylko śpiewa, ale też gra na pianinie czy gitarze. Zaskoczeni?
Wszechstronnie utalentowany Laurie wydał także powieść sensacyjną "Sprzedawca broni", która stała się światowym bestsellerem i zebrała bardzo dobre recenzje krytyków.
Aktor może być zatem spokojny o swoją przyszłość. W razie braku propozycji filmowych może zająć się poszukiwaniem szczątków prehistorycznych gadów, podśpiewując przy tym i pisząc dziennik ze swoich wykopalisk.
11 czerwca utalentowany aktor obchodzi 53. urodziny. Sto lat panie Laurie!