Fascynująca i nieprzewidywalna

W szpitalu pojawiła się wraz z grupą stażystów ubiegających się o miejsce w prestiżowym zespole Grega. Remy Hadley (Olivia Wilde) od razu przykuła uwagę House'a (Hugh Laurie) swoim sposobem bycia i umiejętnością wzbudzania aury tajemniczości.

Praca dla House'a nie należała do najłatwiejszych. Jednak Remy błysnęła intelektem już w 3. odc. 4. sezonu, kiedy jako jedyna poprawnie zdiagnozowała pasożyta u pacjenta. Chociaż mężczyzna zmarł, bo nie zażył lekarstwa, Gregory nie wyrzucił jej z zespołu. Zaufał Hadley czując, że dziewczyna drugi raz nie popełni podobnego błędu.

Dzięki temu nabrała śmiałości i zaczęła odważniej wyrażać swoje poglądy podczas pracy w zespole. Była bezkompromisowa. Dała się również poznać jako osoba tolerancyjna wobec pacjentów, traktując ich równo, niezależnie od tego, czy był to człowiek bogaty, czy narkoman. Z czasem okazało się, że brawurowe zachowanie Hadley było związane z ciążącą jej świadomością o śmiertelnej chorobie genetycznej. Kiedy badania potwierdziły jej los, zaczęła brać narkotyki, prowadziła rozwiązłe życie i zaniedbywała obowiązki. Dopiero gdy o mały włos nie umarła z powodu przedawkowania leków, opamiętała się i wróciła do pracy.

Remy jest nieobecna przez większość 7. sezonu. W tym czasie Wilde skupiła się na swojej filmowej karierze. "Trzynastka" powraca w 3. odc. 8 serii, tylko na usilną prośbę House'a, który z czasem zaczął rozumieć, że lekarka jest rozdarta między szczęściem osobistym a pomaganiem ludziom. Kiedy wydaje się, że zdołał zatrzymać dziewczynę w zespole, nagle zmienia zdanie i... zwalnia ją! - Podoba mi się sposób, w jaki Remy odeszła. Nie powinna już wracać - tak Wilde skomentowała swoje ostatnie chwile w serialu.

- "Trzynastka" jest fascynująca, żywiołowa, a jednocześnie zdystansowana i nieprzewidywalna - dodała.

Producent wykonawczy David Shore otwrcie przyznaje, że jeśli dojdzie do kontynuacji serialu, będzie namawiał aktorkę do gościnnego występu.

nex