Doktor wciąż zaskakuje!
Wilson po śmierci Amber ucieka ze szpitala. House wynajmuje prywatnego detektywa, by go odnalazł. Przy okazji postanawia śledzić innych członków zespołu. Jakby tego było mało, spędza noc z dr Cuddy i... rozmawia z duchami. Nowy sezon "Dr House'a" to same niespodzianki!
To wszystko będziemy mogli zobaczyć już od września w TVP2. Piąta seria "House'a" ma 24 zaskakujące odcinki.
Po pierwsze: Wilson. Po śmierci ukochanej Amber kompletnie się załamie.
"Uciekam stad. Jako lekarz jestem wypalony, jako człowiek bezgranicznie zmęczony, jako przyjaciel niewiele wart" - powie.
House (Hugh Laurie) zamiast machnąć ręką na Wilsona, zrobi wszystko, by zatrzymać go przy sobie. Szlachetnie? Niekoniecznie. Wynajmie bowiem w tym celu prywatnego detektywa Lucasa (Michael Weston).
"Z jednej strony będę śledził ukrywającego się onkologa, z drugiej dostanę zlecenie szpiegowania kolegów" - przyznaje Weston.
Problemy zaczną się, gdy dr Cuddy (Lisa Edelstein) odkryje, ze Gregory opłaca detektywa z wymyślonego przez siebie "Funduszu naprawy automatu do kawy".
Wilson powróci, by pomóc House'owi zmierzyć się z demonami z przeszłości. Okazją do tego stanie się śmierć ojczyma House'a. Gregory dołoży starań, by nie brać udziału w ceremonii. O ile bowiem matka Blythe (Diane Baker) była dla swojego jedynaka dobra, o tyle ojczym dopuścił się niewybaczalnych nadużyć. Jakich? Jedno jest pewne - to przez niego House boi się zmian.
"Wilson, który zdąży wrócić do Princeton, odpłaci mi pięknym za nadobne, porwie i siłą doprowadzi na pogrzeb. Będę miał za swoje, spróbuje nawet czmychnąć, ale ostatecznie rozmówię się pośmiertnie z ojczymem. Sami zobaczycie, jakie to będzie miało skutki" - mówi tajemniczo Laurie.
Piąta seria to także przygotowania do ślubu dr Chase'a (Jesse Spencer) z dr Cameron (Jennifer Morrison), samobójstwo jednego z lekarzy, zmagania Trzynastki (Olivia Wilde) z chorobą Huntingtona.
Na izbie przyjęć pojawią się na przykład tancerka, której odpada skóra z twarzy, artysta z dwiema osobowościami, lunatyk, mężczyzna, który od lat nie opuścił mieszkania, a nawet ekscentryczna właścicielka kota, przepowiadającego śmierć.
Przede wszystkim jednak: pewnego dnia Gregory obudzi się w ramionach kobiety, o której zawsze marzył - dr Cuddy. Przez cały dzień będzie nosił w kieszeni marynarki jej szminkę, która pod wieczór okaże się... buteleczką uzależniającego vicodinu. Tu wkroczy jak zwykle niezawodny dr Wilson, który odtransportuje House'a w tajemnicze miejsce, przypominające średniowieczne zamczysko.
Więcej ciekawych informacji znajdziecie w najnowszym numerze "Tele Tygodnia".