Debiut dr Wilsona
W najnowszym odcinku serialu "Dr House" to nie Gregory, a jego najbliższy przyjaciel James znajdzie się w centrum uwagi.
Stanie się tak za sprawą eksperymentalnej zmiany konstrukcji dotychczasowej fabuły. W 10. epizodzie, głównym bohaterem będzie, znany dotąd z drugiego planu, dr James Wilson (Robert Lawrence Leonard).
Choć jest doświadczonym lekarzem, jednak brak mu dystansu oraz chłodnego cynizmu - cech, które House'owi pomagają oddzielić emocje od pracy, a tym samym być diabelsko skutecznym.
W przypadku dr Wilsona będzie ciężej. Do szpitala trafi jego serdeczny przyjaciel, chory na białaczkę, któremu zostało niewiele życia.
Zabieg scenariuszowi może okazać się interesujący, jest on jednak jednorazowy, wygenerowany na potrzeby "november sweaps", czyli w dużym skrócie, listopadowej walki o widza.
Jak widać, wszystko zaczyna się od rytualnego polowania:
Oczywiście dowiemy się także, czy House pozwoli odejść doktor Cuddy: