Disney+: Seriale
Ocena
serialu
7,1
Dobry
Ocen: 120
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tatiana Maslany wspomina kontrowersyjną scenę. "Najwspanialszy moment mojego życia"

"Mecenas She-Hulk" nie była, najdelikatniej ujmując, najpopularniejszym serialem Marvela. Fani narzekali na kiepskie efekty specjalne, niedopracowane scenariusze, a także prezentowany w kolejnych odcinkach humor. Tatiana Maslany, która wcieliła się w tytułową bohaterkę, broni jednak serialu. Szczególnie jednej niesławnej sceny.

W trzecim odcinku "Mecenas She-Hulk" pojawia się gościnnie piosenkarka Megan Thee Stallion. W ostatniej scenie twerkuje ona razem z tytułową superbohaterką. Fani szybko dali wyraz, że ta scena nie przypadła im do gustu.

Jednak Maslany ma o niej pozytywne zdanie. Podczas Superhero Comic Con w San Antonio laureatka nagrody Emmy  przyznała, że "była na wielu koncertach Megan Thee Stallion". "Byłam gotowa. To był najwspanialszy moment mojego życia" - wyznała w rozmowie z "Agents of Fandom". 

Reklama

Aktorka odniosła się także do romansu jej postaci z granym przez Charlie'ego Coxa Daredevilem. "Myślę, że to nie było nic wiążącego, ale jestem pewna, że w razie co [She-Hulk] uderzyłaby do niego znowu" - stwierdziła Maslany.

Czy Tatiana Maslany wróci do roli She-Hulk?

Aktorka nie wspomniała o ewentualnym powrocie do roli She-Hulk. W styczniu wyznała, że realizacja drugiego sezonu jej serialu wydaje się mało prawdopodobne. "Myślę, że rozdmuchaliśmy budżet, a Disney powiedział: 'Nie, dziękuję'" - mówiła.

Według niedawnych plotek She-Hulk dołączy do Avengers w piątej odsłonie filmowej serii. Nie pojawił się jednak żaden głos, który potwierdzałby te informacje. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Tatiana Maslany | "Mecenas She-Hulk"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy