Diagnoza
Ocena
serialu
9,1
Super
Ocen: 4594
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Diagnoza": Antoni Królikowski kreuje własną... e-osobowość

Antoni Królikowski, czyli Kacper Kaleta z "Diagnozy" i Kuba Milewicz z mazurskiej sagi "Nad rozlewiskiem", przyznaje, że jest kreatorem własnej... e-osobowości, czyli tego, jak funkcjonuje w mediach społecznościowych i jak jest postrzegany przez osoby obserwujące jego poczynania w sieci!

Antoni Królikowski doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach aktor praktycznie nie istnieje bez mediów społecznościowych. Przyznaje, że był w jego życiu moment, kiedy nie wyobrażał sobie życia bez Instagrama i Facebooka...

- Ciągle robiłem zdjęcia, Instastory, wrzucałem nowe posty - mówi i dodaje, że na szczęście od pewnego czasu mocno ograniczył swoją aktywność w sieci, choć wciąż jest w niej obecny, ale... na własnych warunkach.

- Szukam balansu. Jednymi sytuacjami się dzielę, ale inne zachowuję tylko dla siebie i swoich najbliższych - wyznał w rozmowie z magazynem "Flesz".

Reklama

Odtwórca roli Kuby Milewicza w sześciu seriach mazurskiej sagi "Nad rozlewiskiem" żartuje, że jego e-osobowość, którą kiedyś wykreował na potrzeby mediów społecznościowych, coraz bardziej przypomina faceta, którym jest w realnym świecie. 


Twierdzi, iż w przeszłości zdarzało się, że kreując swoją e-osobowość, udawał kogoś, kim nie jest. - To bywa pułapką i może się negatywnie odbić na twoim prawdziwym ja - tłumaczy.

Antoni Królikowski od niedawna bardzo starannie filtruje informacje o sobie, które zamieszcza na Instagramie. Kiedyś był już o krok o tego, by uzależnić się od mediów społecznościowych i zostać ich niewolnikiem, ale - jak mówi - otrząsnął się z szału.

- Kiedy patrzę na moich znajomych, którzy mają miliony followersów, myślę sobie, że coraz mocniej stają się niewolnikami swoich własnych profilów. Nagle musisz uważać, jaką wodę pijesz albo czy przypadkiem ktoś nie zrobi ci zdjęcia w nie tych butach, co trzeba... - mówi 30-letni aktor.

- Trzeba szukać w tym wszystkim równowagi. To trudne, ale niektórym się udaje - dodaje i siebie podaje jako przykład.

Antoni Królikowski od pewnego czasu traktuje swe konta w mediach społecznościowych jako rodzaj prywatnej kroniki, do której lubi czasem wracać.

- Lubię zachowywać szczęśliwe chwile z życia. Pokazywanie ich innym to wymiana pozytywnej energii - twierdzi aktor, którego profil na Instagramie obserwuje ponad 330 tysięcy osób.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy