Każdy z nas ma coś z detektywa. Mniej lub więcej.

Tytułowy bohater Adrian Monk (Tony Shalhoub) już od najmłodszych lat jest nam znany i do dziś zapewn lubiany. Niestety pewnie już nie zobaczymy na ekranie nowych odcinków, chociaż wiele osob z pewnością o tym marzy, ale będziemy go dobrze wspominać. Monk to policjant. Gdy jego żona zostaje zamordowana, pogrąża się w depresji i zostaje zwolniony. W trakcie serialu towarzyszy mu osobista pielęgniarka, w rolę której wcielają się po kolei Sharona Fleming jako Bitty Schram oraz Natalie Teeger grana przez Traylor Howard. Umozliwia to poprawę jego stanu psychicznego jak i objęcie posady konsultanta departamentu policji w San Francisco. Pomagając kapitanowi Stottlemayerowi rozwiązuje najtrudniejsze zagadki i morderstwa. Robi to dlatego, gdyż obiecał sobie, że odnajdzie mordercę swojej żony - Trudy, która zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Trudy ukazywała mu się w snach. Nie raz mogliśmy widzieć, jak Monk wyobraża sobie, że ją przytula, że po prostu z nią jest. Zmaga się z własnymi problemami. W kazdym odcinku obserwujemy jego wręcz obsesyjny pedantyzm. Wszystko mu przeszkadza. Kiedy wita się z kimś poprzez podanie dłoni, natychmiast musi ją wytrzeć. W którymś z kolei odcinku, kiedy wąż uciekł mu z akwarium, czychał na niego z miotłą stojąc... Na stole. Boi się dużych wysokości, małych pomieszczeń, kontaktów fizycznych między ludźmi, węży, tłumów i mleka. Utrzymuje nienaganny porządek. 
Ludzie często tak mają, że chcą wszystko wiedziec za wszelką cenę. To jest już wścibskie, jednak są osoby, którym nie daje spokoju przykładowo prognoza pogody na następy dzień, fakt, gdzie mają swe klucze, gdzie ktoś był. Ich zainteresowanie jest tak ogromne. Wy też tak macie? Doszukujecie prawdy? Potraficie łączyć ze sobą fakty? Czy też jesteście tak zmotywowani i myślicie logicznie?