M.E.C.Z - polski "M*A*S*H*"?
Wielkie zmiany przejdzie ekipa dzielnych lekarzy i personelu pomocniczego serialu "Daleko od noszy". Załoga medyków, wprost z dobrze znanego widzom szpitala, zmieni miejsce pracy na pokryte murawą okolice stadionu piłkarskiego.
To właśnie tam przyjdzie działać Mobilnej Ekipie Częstych Zadań (M.E.C.Z.) dodajmy - w warunkach typowo polowych.
Na murawie stanęły już namioty - namiot operacyjny, namiot rejestracji, namiot ordynatora i izolatka, oczywiście też w namiocie.
Obok Szpitala, który działa w polowych warunkach toczy się normalne życie stadionu. Trenują piłkarze, przychodzą kibice, odbywają się konferencje prasowe. Szpital przygotowuje się intensywnie do przyjęcia pierwszych rannych po meczu piłkarskim.
Bojowy chrzest z nowych okolicznościach przechodzi cały zespół, który mimo zmiany miejsca pracy, nie przestaje walczyć między sobą o pozycje i władze. Pierwsze konflikty w nowych boiskowych warunkach przejdą salowy Basen (Piotr Gąsowski), który stanie się obiektem "faulu taktycznego", a to z powodu niespodziewanego i omyłkowego awansu na zastępcę ordynatora.
Ciężkie zatrucie podaną nieświeżą kanapka przejdzie doktor Kraśnik (Rafał Rutkowski), a doktor Kidler (Paweł Wawrzecki), korzystając z okazji będzie wszelkimi sposobami usiłował wcisnąć do rozgrywek ekstraklasy swojego bratanka Idziego Kulawika.
Pierwszy odcinek w nowej scenografii widzowie zobaczą na antenie Telewizji Polsat 2 października o 19.30.