​"Daleko od noszy": Syn znanych aktorów dostał rolę w nowym serialu TVP

Wkrótce padnie pierwszy klaps na planie nowej telenoweli TVP1 "Leśniczówka", w której jedną z dużych i ważnych ról zagra Jakub Gąsowski - syn pary znakomitych aktorów, Hanny Śleszyńskiej i Piotra Gąsowskiego. Kuba jest studentem Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej i - wszystko na to wskazuje - ma szansę bardzo szybko zyskać popularność dorównującą tej, jaką od lat cieszą się jego sławni rodzice. To, że świetnie sobie radzi przed kamerą, udowodnił już wiele razy. Obecnie możemy go oglądać jako Szymona Strzeleckiego w drugiej serii "Belfra", wcześniej zagrał m.in. w "Ale się kręci!" oraz w "Na Wspólnej", był też gospodarzem telewizyjnego cyklu "Ja w twoim wieku...", który przez pewien czas gościł na antenie TVN.

Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski od dawna wiedzieli, że ich syn zamierza zostać aktorem i mocno ściskali kciuki, gdy starał się o indeks Akademii Teatralnej. Za pierwszym razem nie został przyjęty... Nie zraził się jednak i za drugim podejściem udało mu się pomyślnie przebrnąć przez sito egzaminacyjne.

- Gdy Kuba był mały, na pytanie, kim chce zostać w przyszłości, zawsze odpowiadał, że aktorem - wyznał Piotr Gąsowski w jednym z wywiadów.

- Nie odradzaliśmy mu z Hanią tej drogi. Wspieraliśmy jego wybór - dodał.

Dziś rodzice Jakuba pękają z dumy, obserwując, jak ich syn pnie się po szczeblach kariery. O tym, że stanął do castingu do roli w nowej produkcji TVP, dowiedzieli się dopiero, gdy okazało się, że wygrał zdjęcia próbne. 

Hanna Śleszyńska nie kryje, że Kuba jest jej oczkiem w głowie. Zależy jej, by chłopak był szczęśliwy i czerpał radość z tego, co robi.

- Trzymam kciuki, żeby zrealizował wszystkie swoje marzenia - mówi.

Jakub Gąsowski marzy przede wszystkim o tym, by grać w świetnych produkcjach i udowodnić, że jest dobrym aktorem. Czy rola w telenoweli "Leśniczówka" otworzy przed nim drzwi do wielkiej kariery?