Dahmer - Potwór: Historia Jeffreya Dahmera
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 37
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Netflix kontynuuje opowieść o seryjnym mordercy. Wyemituje oryginalne nagrania

Choć kontrowersje wokół nowego serialu Netfliksa, przedstawiającego historię seryjnego mordercy-kanibala Jeffreya Dahmera nie cichną, platforma postanowiła jeszcze dolać oliwy do ognia i poinformowała, że zamierza opublikować oryginalne nagrania z udziałem zbrodniarza.

Netflix ma nowego bohatera?

Kilkanaście dni temu na popularnej platformie zadebiutował serial "Dahmer - Potwór: historia Jeffreya Dahmera" - oparta na faktach opowieść o jednym z najbrutalniejszych morderców w historii Stanów Zjednoczonych. Dahmer nie tylko zabijał, ale i wykazywał skłonności... kanibalistyczne. W lipcu 1991 roku został zatrzymany po tym, jak jego niedoszła ofiara zdołała się uwolnić i wezwać policję. Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu Dahmera ludzkie szczątki i fotografie dokumentujące ćwiartowanie zwłok. W toku śledztwa okazało się, że w latach 1978-1991 Dahmer zamordował 17 młodych mężczyzn i chłopców na północnym wschodzie USA. Swoje ofiary pośmiertnie gwałcił i zjadał. Media natychmiast obwołały go "kanibalem z Milwaukee".

Reklama

Dziś wiadomo już, że produkcja o słynnym kanibalu odniosła wielki sukces, a oglądalność w pierwszych tygodniach od premiery jest imponująca. 

W pierwszym tygodniu wyświetlania serial oglądany był przez 196,2 mln godzin. Ale najnowsze dane pokazują, że kolejne dni znacząco poprawiły ten wynik. W ciągu zaledwie 12 dni od premiery tytuł był oglądany przez 299,84 mln godzin. Dzięki temu trafił on do pierwszej dziesiątki zestawienia najchętniej oglądanych anglojęzycznych seriali w historii serwisu Netflix. Zajmuje w nim dziewiąte miejsce.

Mimo dobrych opinii na temat serialu, a szczególnie zachwytów nad rolą Evana Peteresa, który wcielił się w Dahmera, wokół produkcji wciąż narastają kontrowersje. Krytycy dość ostro komentują poczynania Netfliksa, zarzucając gigantowi promowanie seryjnego mordercy jako bohatera. Ich słowa i zarzuty zdaje się potwierdzać kolejny ruch platformy. Netflix planuje bowiem jeszcze bardziej wyeksploatować postać Dahmera i ponapawać się swoim sukcesem, prezentując serię dokumentalną skupiającą się wokół zbrodniarza - "Rozmowy z mordercą: Taśmy Jeffreya Dahmera".

W produkcji ukazane zostaną rozmowy z mordercą, które od marca do października 1991 roku przeprowadziła Wendy Patrickus. Widzowie Netfliksa mają być pierwszymi, którzy przesłuchają taśmy. Nagrania nigdy wcześniej nie były publikowane. Prawniczka, która miała bronić Dahmera, zdradziła, że jej taśmy zawierają 32 godziny nagrań, podczas których mężczyzna ze szczegółami opowiada o swoich zbrodniach i motywach.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama