Zesłana na Syberię
Agnieszka Więdłocha, znana widzom z roli Żydówki Leny Sajkowskiej w "Czasie honoru", przygotowuje się do kolejnego projektu. Tym razem fani talentu aktorki będą mogli podziwiać ją na dużym ekranie w filmie "Syberiada polska" Janusza Zaorskiego.
Pod koniec sierpnia Agnieszka Więdłocha rozpoczyna pracę na planie najnowszej produkcji Janusza Zaorskiego pt. "Syberiada polska".
To kolejny - po "Katyniu" Andrzeja Wajdy - film ukazujący historię mieszkańców wschodniej Polski na początku II wojny światowej.
- Janusz Zaorski zamierza opowiedzieć o deportacji, 6 latach życia na Syberii i powrocie do Polski w 1946 roku - zapowiada Agnieszka Więdłocha.
Głównym bohaterem obrazu będzie kilkunastoletni chłopak, który dorasta na Syberii.
- Chcę pokazać na ekranie miłość i śmierć - to będzie przede wszystkim dramat polskiej rodziny rozgrywający się w ekstremalnych, syberyjskich warunkach - podkreśla reżyser Janusz Zaorski.
- Bohaterami będą nie tylko Polacy, także Żydzi i Ukraińcy deportowani w 1940 roku z podolskiej wsi Czerwony Jar.
Agnieszka Więdłocha cieszy się na kolejny projekt o tematyce historycznej.
- Pasjonują mnie historie ludzi tamtego okresu, ich podejście do świata, życia i drugiego człowieka - mówi aktorka.
- Niesamowita jest determinacja, z jaką chcieli przeżyć każdy kolejny dzień. Dla aktorki to naprawdę niezwykle ciekawy materiał do grania.