Wakacje muszą poczekać

- Choć zakończyły się zdjęcia do "Czasu honoru" i tym samym jeden projekt mam już za sobą, nie planuję na razie żadnych większych wakacji - mówi Ewa Wencel, wcielająca się w serialu w postać Heleny, matki Wandy (Magdalena Różczka).

- Do grudnia razem z Jarkiem Sokołem musimy napisać trzynaście odcinków kolejnej, ostatniej już serii. Niby mamy sporo czasu, ale proszę mi wierzyć, praca nad scenariuszem bywa żmudna i długa. Zanim powstanie pomysł, musimy przeczytać wiele pozycji, aby pobudzić wyobraźnię i wiarygodnie osadzić akcję w latach wojny.

Tak bardzo spodobało mi się nowe zajęcie, że mam już kolejny pomysł na nowy scenariusz! Nie chcę na razie zdradzać szczegółów, bo za jego pisanie najprawdopodobniej zabiorę się dopiero po nowym roku. Na odpoczynek nie mam czasu także z kilku innych powodów - otrzymałam propozycje zagrania w projektach kinowych.

- Wezmę udział w filmie portugalskim, w którym będę musiała wykazać się umiejętnościami posługiwania się językiem angielskim, oraz w produkcji Jerzego Hoffmana. W tej ostatniej wcielę się w postać ziemianki, która niespodziewanie dla niej samej wyląduje w okopach, ponieważ bolszewicy zarekwirują jej mienie.

- Ponadto z grupą kolegów aktorów wciąż walczymy o Teatr Kwadrat. Miasto sprzedało budynek, w którym się mieścił. Docelowo zostanie on przeniesiony do Kina Wars, ale to jeszcze trochę potrwa. Do tego czasu musimy znaleźć miejsce zastępcze.