Uczyłem się od najlepszych

Serial Janusza Morgensterna jest adaptacją powieści Romana Bratnego "Kolumbowie. Rocznik 20". Scenariusz napisał sam autor powieści. "Kolumbowie", poza poruszającą treścią i bolesną historią, to również manifestacja talentu grupy młodych aktorów.

Podobnie jak obecnie twórcy "Czasu honoru", Janusz Morgenstern zaangażował przed laty do najważniejszych ról najbardziej wówczas utalentowanych i doświadczonych zawodowo dwudziestoparolatków. Kolumba zagrał idol ówczesnych nastolatek Jerzy Matałowski.

Chciałem zaistnieć, ale niekoniecznie jako aktor - wyznaje Jerzy Matałowski. - Gdybym za pierwszym razem nie dostał się do łódzkiej filmówki, zapewne bym z niej zrezygnował. Zresztą po pierwszym roku studiów byłem nimi tak znudzony, że zastanawiałem się, czy ich nie rzucić. Na szczęście miałem znakomitych profesorów, którzy uczciwie nade mną popracowali i przekonali mnie, że jeszcze nic nie umiem. Studia skończyłem z wyróżnieniem, ale powiem panu, że do dzisiaj nikt mnie o dyplom nie pytał... - uśmiecha się.

Na prośbę o spotkanie zareagował zdziwieniem.

- Nie chcę być celebrytą, o prywatnych sprawach też z mediami nie rozmawiam, dla mnie ważne jest, aby wiarygodnie zagrać swoją postać. Marek Walczewski powiedział mi kiedyś, że nie powinniśmy w gazetach opowiadać o rozterkach twórczych. Bo czy kucharz zaprasza kogoś na zaplecze restauracji? - dodaje.

Aktor ma na swoim koncie kilka wyreżyserowanych sztuk. I planuje kolejną. - Od kilku miesięcy chodzę po warszawskich teatrach, bo chciałbym wystawić "Szmirę" Charlesa Bukowskiego. Nikt wcześniej w Polsce tego nie pokazywał... - zdradza nam.

- W moim zawodzie liczy się nie tylko pracowitość oraz talent. Trzeba mieć również dużo szczęścia - opowiada. I nie chodzi mu tylko o dobre propozycje, ale także o współpracowników.

- Od samego początku mojej przygody z filmem i teatrem miałem się od kogo uczyć, podpatrywać grę lepszych od siebie. Jeszcze na studiach zagrałem główną rolę w "Sąsiadach" z Józefem Nowakiem, w "Kolumbach" z Janem Englertem i Władysławem Kowalskim oraz w "Żeglarzu" ze Stanisławem Łapińskim, który za papierosa uczył mnie, jak mam grać.

Czy rola "Kolumba" w słynnym serialu z 1970 roku wpłynęła na jego życie? - W tamtych czasach, kiedy w telewizji nadawano tylko jeden czarno-biały program, udział w serialu sprawiał, że człowiek natychmiast stawał się rozpoznawalny. W tapczanie przechowywałem stosy listów od dziewczyn, które codziennie dzwoniły do Teatru Klasycznego w Warszawie, gdzie pracowałem. Trochę irytowało to moich kolegów. Pewnego razu Jurek Duszyński odebrał telefon i na pytanie, czy można porozmawiać z Matałowskim odpowiedział: "Nie. Wysłałem go po piwo dla aktorów!" - wspomina.

- Nie czułem się przywiązany do tej roli i dość szybko się od niej "odkleiłem". Moim następnym filmem był "Trąd", gdzie zagrałem czarny charakter.

Wybrana filmografia:

2010 - "Czas honoru" - aptekarz Adam Golański

2009 - "39 i pół" - kierownik Popławski

2009 - "Teraz albo nigdy" - sąsiad Łucji Jasnyk

2008 - "Niania" - kolekcjoner starych samochodów"

2008 - "Plebania" - Albin

2008 - "Twarzą w twarz" - prokurator wojskowy oskarżający Pawła Sikorskiego

2007 - "Kryminalni" - Kosma, ojciec Konrada

2007 - "Na dobre i na złe" - ojciec Marii Wardeckiej

2003-2011 - "Na Wspólnej" - Karski

2002-2010 - "Samo życie" - 2 role: lekarz ginekolog w szpitalu, do którego z bólami porodowymi zgłosiła się Kinga Młynarczyk, potem odbierający jej poród (odcinki: 866, 874, 880); Barański, właściciel hurtowni leków, z którym o wygranie przetargu na dostawę medykamentów dla zwierząt dla SGGW chciał nieuczciwie konkurować Robert Szwarc (odcinek: 1351)),

2000 - "Dom" - lekarz na Oddziale Dializ

1997-2011 - "Klan" - Adam Rudzik, gwałciciel Moniki

1975 - "Dulscy" - Dulski Zbyszko , syn Anieli i Felicjana

1971 - "Trąd" - Witek Czermień, brat Stanisława),

1970 - "Kolumbowie" - Stanisław Skiernik "Kolumb"