Czas honoru
Ocena
serialu
8,5
Bardzo dobry
Ocen: 1348
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nowi bohaterowie w "Czasie honoru"

Dwudziestoletni aktorzy, już znani i lubiani, zagrają młodych powstańców, swoich rówieśników sprzed 70 lat. A w rolach Niemców pojawią się gwiazdy. To będzie wyjątkowa seria.

- Bardzo się ucieszyłem z propozycji zagrania w "Czasie honoru", zwłaszcza że mój dziadek brał udział w Powstaniu Warszawskim. Musiałem zrezygnować ze wszystkich swoich planów, by jak najlepiej przygotować się do roli "Wilka", ale takiej roli po prostu nie mogłem odrzucić. Taka rola to marzenie każdego młodego aktora - mówi Adam Fidusiewicz, znany widzom głównie jako Maks Brzozowski z "Na Wspólnej".

Szkolenie wojskowe


Powstańca "Apacza" zagra Maciej Musiał, którego po raz pierwszy zobaczymy na ekranie w mundurze. - Zanim pojawiłem się na planie, przeszedłem szkolenie wojskowe, musiałem nauczyć się posługiwać bronią - opowiada, dodając, że udział w serialu o losach uczestników Powstania Warszawskiego jest dla niego lekcją historii i przygodą. 19-letni aktor twierdzi, że choć ma już na swoim koncie wiele kreacji, to rola "Apacza" jest jedną z najważniejszych.

Reklama

Nareszcie rola kostiumowa


W zupełnie innym wcieleniu, niż te znane z "Majki" i "Komisarza Aleksa", oglądać będziemy Julię Rosnowską, która od dawna marzyła, by zagrać w produkcji kostiumowej. - Świetnie odnajduję się w tej stylistyce, a że jestem rodowitą warszawianką, temat poruszany w serialu jest mi niezwykle bliski - mówi Julia. Do obsady dołączyła też finalistka zakończonej niedawno 4. edycji show "The Voice of Poland" Kasia Sawczuk. - Gram Zosię, sanitariuszkę i łączniczkę, której zadaniem jest przekazywać powstańcom rozkazy od dowódców - mówi. Katarzyna Sawczuk twierdzi, że rola w "Czasie honoru" jest ogromnym wyzwaniem, ale ma nadzieję, że sprosta oczekiwaniom reżysera Jana Hryniaka. Dla aktorki znanej z "Hotelu 52" oraz epizodów w "Prawie Agaty" i "Na dobre i na złe", rola w "Czasie honoru" może być przepustką do kariery.

Atak młodego pokolenia


Obok gwiazd wcielających się w głównych bohaterów "Czasu honoru" (Maciej Zakościelny, Antoni Pawlicki, Jan Wieczorkowski i Jakub Wesołowski) oraz grającej w nim po raz pierwszy aktorskiej młodzieży (Adam Fidusiewicz, Maciej Musiał, Julia Rosnowska i Katarzyna Sawczuk) na ekranie pojawią się też w rolach powstańców Paweł Janyst, Stefan Pawłowski, Krzysztof Chodorowski i Weronika Humaj. Paweł miał już okazję wcielić się w podobną postać w filmie "Kamienie na szaniec" (zagrał w nim "Sema"), Stefan zagrał dotąd jedynie kilka malutkich rólek w paru serialach, a Weronika dała się poznać tej wiosny jako zwariowana i sympatyczna Paula z serialu "BarOn24".

Źli i... interesujący


Poznamy też nowych Niemców. W otoczeniu Larsa Rainera (Piotr Adamczyk) pojawią się jego znajomi Heinrich Pabst (Borys Szyc) i Walter Lentz (Michał Czernecki). Spotkają się przed powstaniem w kasynie, a ich rozmowa o beznadziejnej dla Niemców sytuacji na froncie wschodnim i planach polskiego podziemia będzie nosiła znamiona zdrady, a przynajmniej szerzenia defetyzmu. Usłyszy ją oficer von Hackel (Rafał Królikowski). Na premierowy odcinek serialu "Czas honoru. Powstanie" Dwójka zaprasza 7 września, kolejne emitowane będą w TVP2 w niedzielne wieczory.

A.IM.

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Czas honoru
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy