Najciekawsze role wciąż ma przed sobą!
Antoni Pawlicki, czyli Janek Markiewicz z "Czasu honoru", kończy 22 października 2012 roku 29 lat. Aktor żartuje, że choć zagrał już wiele świetnych ról, te najciekawsze wciąż na niego czekają!
Antoni Pawlicki zadebiutował przed kamerą, gdy miał 20 lat. Swoją pierwszą rolę zagrał w... "Klanie", w którym w 2003 roku wcielił się w licealistę. Rok później wystąpił w epizodach w trzech serialach.
- Przewinąłem się przez serialowe plany, kiedy byłem na drugim roku studiów, nie miałem wtedy pieniędzy, a bardzo chciałem uniezależnić się od rodziców, w związku z tym wystawałem w kolejkach o epizody do najróżniejszych seriali - wspominał w jednym z wywiadów początki swojej kariery.
Będąc na trzecim roku studiów Antoni Pawlicki miał już na swoim koncie główną rolę filmową. Za kreację Wojtka w "Z odzysku" Sławomira Fabickiego dostał aż pięć nagród w tym dwie na międzynarodowych festiwalach w Bratysławie i Salonikach.
Już wtedy okrzyknięto go nadzieją polskiego aktorstwa i wróżono wielką karierę. Antoni, choć wystąpił w filmach Andrzeja Wajdy, Waldemara Krzystka i Juliusza Machulskiego, nigdy nie zrezygnował jednak z pracy na planie seriali.
Widzieliśmy go m.in. w "Pensjonacie pod Różą", "Kryminalnych", "Królach śródmieścia" i "Naznaczonym", wciąż oglądamy w "Czasie honoru".
Antoni Pawlicki nie kryje, że o aktorstwie marzył od dziecka. Pochodzi z rodziny filmowców, jest synem operatora Tadeusza Pawlickiego, bratem scenarzysty Jana Pawlickiego i wnukiem wspaniałej aktorki Barbary Rachwalskiej, czyli niezapomnianej Marii Talar z kultowego serialu "Dom" i Tekli Wagnerównej z "Alternatywy 4".
- Dzięki babci moja rodzina przez cały czas związana była z teatrem. Jako dzieciak często chodziłem razem z mamą, która bardzo to lubiła, do teatru. Bardzo dawno temu zdecydowałem, że chcę być aktorem - opowiada Antoni.
Dziś Antoni Pawlicki kończy 29 lat.
- Moim marzeniem jest, aby przejść przez życie robiąc rzeczy ambitne, które wymagają ode mnie jakiegoś zaangażowania. Mam nadzieję, że najlepsze role wciąż mam przed sobą - mówi aktor.