"Czas honoru": Olga Bołądź bała się, że wypadnie z obiegu!
Aktorka Olga Bołądź, czyli Celin Dłużewska z "Czasu honoru", zdradza dlaczego tak szybko po porodzie wróciła do pracy...
Olga Bołądź wiele razy podkreślała, że podchodzi do show- biznesu z dużym dystansem:
- Nie chcę funkcjonować w show- biznesie. Chcę funkcjonować w aktorstwie - powiedziała w wywiadzie dla miesięcznika "Olivia".
A jednak aktorka cały czas zabiega o nowe propozycje. Gwiazda walczyła o role nawet wtedy, gdy była tuż po porodzie!
- Na razie chodzę po prostu na castingi. To trudny i zazdrosny zawód. Grałam do ósmego miesiąca ciąży, a wróciłam do pracy, gdy Bruno miał 17 dni. Szczerze to nie chciałam wypaść z obiegu. Bałam się, czy będę jeszcze mieć coś do roboty - wyznała aktorka.
Olga Bołądź, mimo młodego wieku jest popularną i cenioną aktorką. Mimo to gwiazda miała poważne obawy, czy zostając z synkiem na macierzyńskim wróci do zawodu:
- Nie ma takiej reguły, ale ja nie potrafiłabym siedzieć bez pracy i zajmować się tylko domem i dzieckiem. Potrzebuję pracy jak powietrza. Dlatego bardzo szybko " weszłam w próby" do spektaklu - mówi gwiazda.
Okazuje się jednak, że Olga wracając do pracy zapewniła swojemu dziecku najlepszą opiekę!
- Na szczęście przyjechała moja mama i pomogła mi w opiece nad Brunem. dziś, gdy muszę wyjść, małym zajmuje się jego tata, dziadkowie albo niania - wyznaje Olga.