"Czas honoru": Maciej Musiał przeszedł szkolenie... wojskowe!
Maciej Musiał, którego od 7 września oglądać będziemy jako "Apacza" w 7. serii "Czasu honoru", zdradził w jednym z programów telewizyjnych, że - aby jak najlepiej wypaść w nowej roli - musiał przejść szkolenie wojskowe i nauczyć się obsługiwać... karabin!
- Praca przy realizacji "Czasu honoru" to wspaniała przygoda! Mamy okazję pobiegać z karabinami, są wybuchy... Zabawa jest niesamowita! - powiedział Maciej Musiał, pytany o wrażenia z pierwszych dni zdjęciowych spędzonych na planie serialu opowiadającego o losach młodych ludzi, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim.
Serialowy Tomek Boski z "rodzinki.pl" nie kryje, że kiedy dostał propozycję wcielenia się w "Apacza", przyjął ją bez chwili zastanowienia, bo jest wielkim fanem "Czasu honoru". Po raz pierwszy w powstańca z plutonu Bronka Woyciechowskiego (Maciej Zakościelny) wcielił się niespełna dwie godziny po maturze z języka polskiego.
- Odpoczywam po egzaminie, strzelając z chłopakami z karabinów - żartował, rozmawiając z dziennikarzami zaproszonymi tego dnia na plan.
Zanim jednak 19-letni aktor dostał karabin do ręki, musiał przejść kilkugodzinne szkolenie wojskowe, podczas którego uczono go - między innymi - jak posługiwać się bronią.
- Mieliśmy cały system szkoleń, które prowadzili zawodowi żołnierze i kaskaderzy - opowiada.
Przygotowując się do zagrania jednego z młodych powstańców, Maciej Musiał często sięgał do książek historycznych, czytał wspomnienia ludzi, którzy w 1944 roku heroicznie bronili Warszawy, oglądał filmy dotyczące Powstania Warszawskiego.
- Jestem pełen podziwu dla tych wszystkich, którzy walczyli o Warszawę. Bardzo się cieszę, że gram w "Czasie honoru" jednego z takich ludzi - powiedział w wywiadzie.
Jak Maciek wypadnie w roli "Apacza", przekonamy się już po wakacjach. Emisję 7. serii "Czasu honoru" Dwójka rozpocznie w niedzielę 7 września.