Bicie, tortury i gwałt były najtrudniejsze
Magdalena Różczka, wcielająca się w Wandę w "Czasie honoru", przyznaje, że ciężko gra się w filmach i serialach o tak poważnej tematyce.
Magdalena Różczka to aktorka młodego pokolenia, absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie. Artystka z powodzeniem gra w licznych polskich serialach i filmach fabularnych. Aktualnie trwają zdjęcia do trzeciej serii serialu "Czas honoru", w którym wciela się w Wandę, dziewczynę jednego z głównych bohaterów.
"Moja postać jest dziewczyną Bronka - jednego z 'Cichociemnych'. Ten związek jest bardzo trudny, ponieważ cały czas opiera się na tęsknocie. Wanda i Bronek prawie się nie widują. W drugiej części moja postać cały czas była na Pawiaku. Teraz, gdy została uwolniona, nadal nie mogą być razem, bo Wanda musi się ukrywać w zakonie - opowiada aktorka.
Artystka przyznaje, że ciężko gra się w filmach i serialach o tak poważnej tematyce.
"Najtrudniejsze były dla mnie sceny na Pawiaku. Bicie, tortury i gwałt. Takie sceny męczą psychicznie. Wracałam do domu i nie mogłam zasnąć ze zmęczenia - wspomina.
Różczka ma obecnie dosyć napięty grafik, jeśli chodzi o plany zawodowe.
"Mam teraz zdjęcia do serialu Czas honoru, później do serialu Usta, usta, a następnie zaczynam zdjęcia do filmu fabularnego - wyznaje.
Z tego powodu nie ma obecnie czasu, aby dodatkowo udzielać się jeszcze na scenie teatralnej.
"Mam dużo zdjęć i muszę mieć czas dla mojej córeczki. Dlatego niestety nie mogę pozwolić sobie na zajęcie całego czasu pracą. Przede wszystkim jestem mamą. Ale na pewno wrócę do teatru - zapowiada.
Z Magdaleną Różczką rozmawiała Dominika Gwit (PAP Life).