"Chyłka - Zaginięcie": Szukając winnych

Pod koniec listopada, po dwóch i pół miesiącach intensywnych prac, padł ostatni klaps na planie serialu "Chyłka - Zaginięcie". Mecenas Joanna Chyłka to postać doskonale znana fanom powieści kryminalnych Remigiusza Mroza.

Serial jest adaptacją "Zaginięcia", drugiej książki z serii o pani adwokat. Tytułową rolą, po krótkiej przerwie, powraca na mały ekran Magdalena Cielecka.

- Chyłkę polubiłam już na etapie czytania scenariusza. To nie jest grzeczna, pokorna, przyjmująca bierną postawę postać, a babka, która rozdaje karty. I ja też gdzieś taka jestem. Mogę więc nieskromnie powiedzieć, ż pasuję do tej roli - mówi aktorka.

Przyznaje, że nie obawia się porównań z książkowym pierwowzorem, bo tych nigdy nie da się uniknąć. Artystka bardziej skupia się na innym, interesującym aspekcie projektu.

- Temat wymiaru sprawiedliwości i tego, co się wokół niego dzieje - jakie mechanizmy rządzą sądownictwem i kto stoi za tymi, którzy decydują o losie innych, to dziś bardzo ciekawa kwestia dla społeczeństwa - dodaje.

Widzowie, którzy czytali książkę, doskonale wiedzą, że nie ma Chyłki bez "Zordona".

Na ekranie w roli aplikanta Kordiana Oryńskiego zobaczymy Filipa Pławiaka, którego dobra passa trwa. Młody aktor nie ma wątpliwości, że serial przyciągnie widzów.

- To produkcja bardzo wyczekiwana przez fanów powieści. Historia jest bardzo ciekawa, wciągająca, dzięki tytułowej zagadce - zaginięciu córeczki Angeliki i Dawida Szlezyngierów, którzy są podejrzani o przyczynienie się do tej tragedii - mówi aktor.

Oprócz głównego duetu, na ekranie zobaczymy plejadę gwiazd, m.in. Katarzynę Warnke, Michała Żurawskiego, Piotra Stramowskiego, Olgę Bołądź, Artura Żmijewskiego, Jacka Komana, Piotra Żurawskiego oraz debiutującego na małym ekranie Jakuba Gierszała.

Argumentem, dla którego aktor przyjął zaproszenie do projektu, była możliwość ponownego spotkania z Magdaleną Cielecką oraz reżyserem Łukaszem Palkowskim, z którymi pracował przy nagrodzonym filmie "Najlepszy".

"Chyłka - Zaginięcie" zadebiutuje na platformie Player.pl. Pierwszy z siedmiu odcinków trafi do oferty serwisu już 26 grudnia.

Następne będą sukcesywnie pojawiać się w każdą środę. Mamy też dobrą wiadomość dla fanów telewizji - w przyszłości serial zagości także na antenie TVN.

Daniel Łukaszewski

Już 21 stycznia na antenie TVN 7 o godzinie 19.30 zadebiutuje nowa telenowela - "Zakochani po uszy".

Widzowie będą mogli oglądać premierowe odcinki od poniedziałku do czwartku o godz. 19.30. Przez pierwszy miesiąc stacja będzie również emitowała serial w TVN o godz. 18.30.

Akcja serialu opartego na oryginalnym rodzimym pomyśle twórców wcześniejszych hitów stacji - "Majki" i "Julii" - będzie się toczyć w Krakowie.

Tym samym od połowy września ekipy "Szkoły" i "Szpitala" dzielą swoją przestrzeń z produkcją "Zakochani po uszy".

Fabuła serialu skupia się na losach Asi - w tej roli debiutująca na małym ekranie młodsza córka Andrzeja Grabowskiego, Katarzyna Grabowska. Kilka lat temu jej bohaterka spotkała na swojej drodze Piotra (Michał Meyer, pierwszy raz w głównej roli). Od razu połączyło ich zauroczenie, które z powodu wypadku chłopaka i intryg jego dziewczyny, nie miało szans, żeby przerodzić się w coś więcej.

Po latach los ponownie przetnie ich ścieżki, kiedy Asia otworzy gabinet weterynaryjny w budynku, gdzie mieści się praktyka stomatologiczna Piotra. Ale i tym razem przebiegła kobieta chłopaka - Sylwia - zadba, żeby nie oddać ukochanego innej.

W roli tej złej zobaczymy na ekranie Kamilę Kamińską, której kariera z każdym miesiącem nabiera tempa. Ostatnio oglądamy ją także "Barwach szczęścia" oraz "Diagnozie".

- Założyłam sobie, że ten rok minie pod znakiem pracy. Jest intensywnie, ale tak miało być - mówi nam młoda aktorka.

Poza odtwórcami losów trzech głównych bohaterów, na ekranie zobaczymy także Ewę Kaim oraz Andrzeja Grabowskiego.

- Tym razem to ja byłam pierwsza na liście płac - mówi ze śmiechem córka słynnego aktora, Katarzyna.

Poza tym obsadę serialu uzupełnią mało znane szerszej publiczności twarze krakowskiej sceny artystycznej. Gościnnie wystąpią jednak aktorzy, których od lat oglądamy w serialach - m.in. Paulina Gałązka ("Drogi wolności", "Znaki") i Laura Breszka ("Na Wspólnej", "Pensjonat nad rozlewiskiem", "Singielka").

DŁ