Odchodzi na pewno!
"Chirurdzy" bez Katherine Heigl? Owszem! Po wielu miesiącach spekulacji, aktorka ostatecznie potwierdziła, że opuszcza serial.
Jeszcze tydzień temu był cień szansy, że aktorka może pojawi się w serialu. Jednak w wywiadzie dla Entertainment Weekly, 31 letnia aktorka oświadczyła ,że po sześciu sezonach ostatecznie rozstaje się z najpopularniejszym serialem o lekarzach.
- To już koniec - powiedziała Katherine Heigl.
- Właśnie zakończyliśmy rozmowy. Każdy ciężko pracował nad tym, by znaleźć zadowalające i korzystne dla obu stron rozwiązanie, dotyczące opuszczenia przeze mnie serialu. To smutne, ale właśnie tego chciałam. - mówi aktorka.
Pomimo faktu, iż w przeciągu ostatnich lat, aktorka wielokrotnie pojawiała się na dużym ekranie, zaprzecza, jakoby jej decyzja podyktowana była propozycją nowej roli. Jak sama twierdzi, głównym powodem opuszczenia serialu jest wciąż powiększająca się rodzina.
"Założyłam rodzinę, a to wprowadziło wiele zmian w moim życiu" - tłumaczy Katherine, która w tym roku wzięła trzymiesięczny urlop w serialu, aby więcej czasu spędzić ze swoją nowo adoptowaną córką (w zeszłym roku kobieta wraz z mężem adoptowała córkę Naleigh)
Zobacz aktorkę w innym serialu, niż "Chirurdzy":
Początkowo, Katherine miała zagrać jeszcze w ostatnich pięciu odcinkach "Chirurgów". Plany te uległy jednak zmianie. Sama aktorka ma nadzieję, że jej decyzja zostanie zaakceptowana przez wszystkich fanów serialu. "Wiem, że rozczarowałam swoich fanów, ale musiałam dokonać wyboru. Mam nadzieję, że dokonałam tego właściwego" - wyjaśnia.
Koniec z "Chirurgami" nie oznacza, że Katherine Heigl zostanie bezrobotna. Wręcz przeciwnie - 4 czerwca na ekrany amerykańskich kin wejdzie film z jej udziałem - "Killers" (aktorce będzie partnerował sam Ashton Kutcher). Kolejny film, w którym zagra Dr. Izzie, to "Life as we know it".
Katherine przygotowuje się również do roli Stephanie Plum, bohaterki serii powieści z Janet Evanovich, która już wkrótce zostanie zekranizowana. W tym celu przefarbowała swoje piękne blond włosy na ciemny brąz. "Byłam przywiązana do swoich blond włosów, ale chciałam, aby ludzie dostrzegli, że jasnowłosa Katie Heigl nie pasuje do roli Stephanie Plum" - tłumaczy swoją decyzję aktorka.
