Chichot losu
Ocena
serialu
8,8
Bardzo dobry
Ocen: 363
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Płynie w niej rosyjska krew

Weronika Książkiewicz, czyli Patrycja Szostek z "Chichotu losu", czuje ogromny sentyment do Rosji. Dlaczego?

- Wiąże mnie z Rosją bardzo silna więź. Stamtąd pochodzę, tam zaczynają się moje korzenie - mówi.

Weronika Książkiewicz urodziła się w Moskwie. Jej ojciec jest Rosjaninem.

- Mama przyjechała do Moskwy na studia, tam poznała tatę - opowiada aktorka.

Jako mała dziewczynka Weronika nieustannie podróżowała. Śmieje się, że dzieciństwo spędziła w pociągu, gdzieś w drodze między Poznaniem a Moskwą. Teraz jeździ na wschód znacznie rzadziej.

- Większość dorosłego życia przeżyłam przecież tutaj, w Polsce, więc jestem bardziej związana z tym krajem niż z Rosją - twierdzi, ale nie zaprzecza, że w głębi serca tęskni czasem za ojczyzną swojego taty.

Reklama

- Mam mnóstwo pięknych wspomnień z mojego rosyjskiego dzieciństwa - mówi.

Weronika uwielbia rosyjską literaturę, może bez przerwy czytać powieści Tołstoja, Dostojewskiego i Bułhakowa. Marzy, by kiedyś zagrać jedną z bohaterek wielkich rosyjskich dzieł.

- Kiedyś marzyłam o roli tołstojowskiej Anny Kareniny, teraz chyba wolałabym wcielić się w Nastazję Filipowną z "Idioty" Fiodora Dostojewskiego - zdradza.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Książkiewicz | Chichot losu | Na Wspólnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy