Cesarzowa Ki Gi-Hwang-hu
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 485
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Cesarzowa Ki": Miłosny potrzask

Po znakomitym przyjęciu tureckich produkcji („Wspaniałe stulecie”, „Tysiąc i jedna noc” ) Telewizja Polska stawia na kolejne egzotyczne kostiumowe opowieści.

W poniedziałek przeniesiemy się z Turcji do Korei. To właśnie tu, w XIV wieku, rozgrywa się historia Cesarzowej Ki, zwanej żelazną damą. Droga, którą pokonała, by zasiąść na tronie chińskiego Yuan, była długa i wyboista. Historia zaczyna się, kiedy młoda Koreanka Ki zostaje wraz z matką i grupą innych kobiet "złożona" jako konkubina w daninie księstwu Yuan.

Dziewczynie udaje się uciec, jednak jej matka ginie przeszyta strzałą. Konając, wręcza córce obrączkę, mówiąc, że dzięki niej może odnaleźć swojego ojca.

Reklama

Przez kolejne lata Ki w męskim przebraniu szkoli się na wyborową łuczniczkę. Nawiązuje współpracę z Księciem Korony Wang Ko i przyjmując pseudonim "Szakal", wypełnia powierzone przez niego zadania, często niezgodne z prawem. Ki dzięki szmuglowaniu soli zbiera pieniądze, by wykupić Koreanki z chińskiej niewoli.

Na jej drodze los postawi dwóch mężczyzn - koreańskiego Księcia Wang Yu oraz Toghuna, pretendenta do tronu chińskiej dynastii Yuan. Obaj niejednokrotnie będą zawdzięczać życie pięknej łuczniczce w męskim przebraniu. Z upływem czasu pomoże ona Toghunowi zasiąść na tronie i zostanie jego żoną, na 37 lat zdominuje stworzoną przez Czyngis-Chana dynastię Yuan.

Jednak jej serce cały czas będzie rozdarte między uczuciem do męża a Wang Yu, który zostanie królem koreańskiego Chungye. Jak skończy się ta miłosna historia?

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy