Drag queen w serialu!
SPOILER! Wygląda na to, że kolejne odcinki "Ugly Betty" będą zdecydowanie ciekawsze. Scenarzyści przechodzą samych siebie. Zobacz jak bardzo!
Serial od jakiegoś czasu boryka się ze spadkiem oglądalności.
Na szczęście powoli podnosi się z upadku, przynajmniej taki jest plan. O co chodzi?
Serial zawsze między słowami mówił o marginalizacji inności. Umówmy się - Betty w świecie niebotycznych obcasów wyglądała kuriozalnie, ale jednak w nim funkcjonowała (a z czasem - obecna seria - nawet przynależała, choć to topic na oddzielną dyskusję).
Twórcy nie boją się poruszać tzw. "niewygodnych" tematów. A wręcz przeciwnie, doskonale wiedzą, że są one lekarstwem na wyjście z ratingowego impasu.
W serialu pojawi się zatem postać drag queen, a konkretniej Wilhediva Hater.
Tak, tak. Nazwa jest ściśle związana z postacią, którą tak dobrze znamy - Wilhelminą Slater!
Ale uspokajam, to nie ona będzie wywijać pióropuszem i strzelać ze sztucznych rzęs, wszak nie na tym to polega. W jednym z klubów, w cekinowym entourage śmigać będzie… jej brat!
Chris Williams (prywatnie brat Vanessy Williams), także para się sztuką aktorstwa (m.in. "24 godziny", "Californication"). We "wczesnostyczniowych" epizodach "Brzyduli Betty" pokaże, na co go stać.
Będzie to mniej więcej tak: Wilhelmina dowie się, że ktoś regularnie imituje ją w drag klubie. Początkowo chce szybko oczyścić swe imię, ale ostatecznie "dwójka kończy współpracując" - jak podają źródła.
