W kim kocha się Julia?
W szóstym odcinku "Tańca z Gwiazdami" w klasyfikacji ogólnej po raz kolejny wygrali Julia Kamińska i Rafał Maserak. Niestety, odpadli Maciej Friedek z Blanką Winiarską. Za to umieli pożegnać się z klasą - z humorem i bez łez.
Salsę Julki i Rafała jury oceniło na 39 punktów.
- Kawał z Ciebie kobiety! Spokojnie pociągnęłabyś w klubie Tropikana - podsumował Zbigniew Wodecki.
- Jesteś brzytwa! - skomentował taniec Julki Piotr Galiński.
A Katarzyna Skrzynecka zwracała się do Julii Kamińskiej: "Ula".
- Ja nie jestem Ula! - zaprotestowała aktorka, która przy okazji wyznała, że najtrudniej gra się jej sceny złości oraz łóżkowe.
- Jestem Julka!
Śmiechu było co niemiara. Tym bardziej że Julia Kamińska wyznała, że podkochuje się w tancerzu Janie Klimencie. Kasia Skrzynecka spytała Rafała, co on na to, że jego uczennica podkochuje się w innym nauczycielu.
- Nic - stwierdził Rafał Maserak.
- Bo ja też kocham się w Klimencie. W zasadzie wszyscy się w nim podkochujemy.
Wszyscy piali z zachwytu nad piękną Kasią Glinka, która - zdaniem Iwony Pavlović - sprawiła, że Stefano Terrazzino po raz pierwszy zszedł na drugi plan. Pochwały przełożyły się na 38 punktów u jury i trzecie miejsce w klasyfikacji ogólnej. Słowem, było świetnie, ale jednak bez charyzmy.
Jakkolwiek nie patrzeć, Julia Kamińska i Rafał Maserak z każdym odcinkiem zmierzają prosto do zwycięstwa. Czy ktokolwiek jest w stanie im zagrozić?