BrzydUla
Ocena
serialu
9,7
Super
Ocen: 46506
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kamińska odda mercedesa

Julia Kamińska, która kilka dni temu wygrała w 11. edycji "Tańca z gwiazdami" Kryształową Kulę oraz mercedesa, powiedziała, że auto podaruje tacie, ponieważ nie posiada prawa jazdy.

- Na razie nie mam na nic czasu, na kurs prawa jazdy też - przyznała Julia w rozmowie z "Kurierem TV".

- A żeby mercedes nie stał w garażu, dam go na jakiś czas rodzinie, mojemu tacie.

Kryształową Kulą gwiazda chce się nacieszyć, a później wystawi ją na licytację. - W końcu to tylko przedmiot, więc po co ma się kurzyć? - mówi.

Przypomnijmy, że Kamińska w finale 11. edycji "Tańca z gwiazdami" pokonała Katarzynę Glinkę. Po raz drugi z rzędu w show triumfował jej partner - Rafał Maserak.

- Udział w tym programie to miało być wyzwanie, chciałam zobaczyć, czy się sprawdzę. Czuję, że się sprawdziłam - aktorka powiedziała przed ostatnim tańcem w programie. - Kiedy przyszła pierwszy raz na próbę, była przestraszoną "brzydulą". Teraz jest pewną siebie dziewczyną - dodał Maserak.

Reklama

- Po raz pierwszy miałem młodszą partnerkę od siebie i czułem się jak jej starszy brat. Bardzo dużo nauczyłem się przy niej jako nauczyciel - wyznał po ogłoszeniu werdyktu tancerz. - Ja się z kolei wiele nauczyłam przy Rafale jako uczeń - ujawniła z kolei Kamińska.

Urodziła się i mieszka w Gdańsku. Ma 23 lata, jest ciemną blondynką o szaroniebieskich oczach i wzroście 172 cm. Studentka germanistyki Uniwersytetu Gdańskiego i popularna Ula Cieplak w serialu TVN "BrzydUla". W tym roku w plebiscycie Telekamery "Tele Tygodnia" 2010 zdobyła nagrodę w kategorii Ulubiona Aktorka TV.

- Bardzo się cieszę. To jest moja pierwsza nagroda w ogóle - powiedziała po otrzymaniu statuetki.

- Stojąc na scenie... nie myślałam, że to nastąpi, ale się wzruszyłam - powiedziała laureatka tuż po zakończeniu gali wręczenia Telekamer "Tele Tygodnia" 2010.

- Myślałam, że to zawsze jest udawane, płakanie i tak dalej.... Kurczę, mało brakowało... Wiem, że to śmieszne, żałosne i tak dalej, ale... to naprawdę są emocje - dodała Kamińska.

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy