"BrzydUla": Nie będzie nowego serialu w miejsce produkcji z Julią Kamińską
Grupa TVN nie planuje emisji nowego codziennego serialu w miejsce "Brzyduli" z Julią Kamińską – wynika z ustaleń "Presserwisu".
Druga odsłona "BrzydUli" zniknęła już z telewizyjnych ekranów pod koniec maja, kiedy TVN7 wyemitował ostatni odcinek serialu. Tym samym historia miłości Uli (Julia Kamińska) i Marka (Filip Bobek) należy już do przeszłości, a aktorzy opuścili plan.
Pojawienie się kontynuacji "BrzydUli" od samego początku wzbudzało mnóstwo emocji zwłaszcza wśród wiernych fanów produkcji. Przypomnijmy: finał pierwszego sezonu - w którym główni bohaterowie wyznają sobie miłość - pokazano w grudniu 2009 roku. Z kolei pierwszy odcinek "BrzydUli 2" zadebiutował ponad dekadę później, a w nowej odsłonie Ula i Marek byli już małżeństwem z trójką dzieci.
Z ustaleń "Presserwisu" wynika, że miejsca "BrzydUli" nie zajmie po wakacjach żaden inny serial.
Przypomnijmy, że na początku czerwca TVN anulował po pierwszym sezonie serial "Bunt".
"Bunt" był serialem emitowanym przez stację TVN od poniedziałku do piątku od godz. 18.25, bezpośrednio przed "Faktami". Pierwszy sezon śledziło średnio 507 tys. widzów. Jak ustalił "Presserwis", TVN zadecydował o anulowaniu serialu, mimo, że zdjęcia do nowego sezonu rozpoczęły się na początku maja tego roku. Serial nie powróci po wakacjach.
"Podjęliśmy decyzję o zakończeniu produkcji serialu "Bunt!". Pracujemy nad nowymi propozycjami programowymi, które w kolejnym sezonie zaproponujemy naszym widzom" - potwierdza biuro prasowe Grupy TVN, nie podając powodu anulacji.