Gwiazdor "Breaking Bad" i "Zadzwoń do Saula" nie chce grać superbohaterów
Bob Odenkirk, aktor znany z hitowych seriali „Breaking Bad” i „Zadzwoń do Saula”, dzięki ogromnej popularności tych produkcji może dziś dosłownie przebierać w propozycjach. Serialowy Saul Goodman to zarazem jeden niewielu hollywoodzkich aktorów, którzy nie pojawili się w żadnej produkcji Marvela. I nic nie wskazuje na to, aby to miało się zmienić. Odenkirk nie jest zainteresowany udziałem w komiksowych filmach.
Choć w produkcjach Marvela pojawiają się największe nazwiska z branży, dla Boba Odenkirka wizja wystąpienia w takim filmie jest nie do przyjęcia. O tym, dlaczego nie jest zainteresowany przyjęciem ewentualnej propozycji występu w takim komiksowym widowisku, aktor opowiedział w niedawnym wywiadzie dla "The Independent".
Niektórzy mogliby przyjąć słowa Odenkirka ze zdziwieniem, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę jego występ w filmie "Nikt" z 2021 roku. W tym pełnym akcji widowisku aktor wcielił się w rolę prawdziwej maszyny do zabijania. Pozornie grany przez niego Hutch Mansell to zwyczajny mężczyzna, który nie wyróżnia się zupełnie niczym. W rzeczywistości to emerytowany zabójca pracujący w przeszłości dla największych organizacji rządowych. Zdaniem Odenkirka występ w roli Hutcha nie kłóci się z jego wizją aktorstwa.
"To wciąż ojciec rodziny, tylko inaczej reaguje na przemoc. Zmienił się, ale nadal musi znaleźć równowagę pomiędzy przeszłością, a tym, jak chce żyć dalej. Zależy mi na tej postaci bardziej niż wszystkim się wydaje. Prawie tak jak gdyby była to osobista opowieść o moim życiu, a nie typowy film akcji" - tłumaczy aktor, który powróci do roli Hutcha w kontynuacji "Nikt".
Na początku tego roku zadebiutował nowy serial z Odenkirkiem w roli głównej - "Lucky Hank". Aktor wciela się w nim w rolę profesora, którego dopada kryzys wieku średniego. Aktora będzie można też zobaczyć w remake’u filmu "The Room" z 2003 roku, nazywanego najgorszym filmem w historii kina. "The Room Returns!" to projekt charytatywny, w którym obok Odenkirka wystąpią m.in. Mike Flanagan oraz Kate Siegel.