Finał "Breaking Bad"
Jak zakończy się jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy współczesny serial telewizyjny? Możemy popuścić dziś wodze fantazji.
"Breaking Bad", bo o tym serialu tu mowa, od początku był jakościowym przełomem w sposobie prowadzenia telewizyjnej opowieści. I choć zaczynał wśród kilku naprawdę ciekawych seriali "nowej fali" (wymieńmy tu chociaż "Dextera"), to w zasadzie jedynie opowieść Vince’a Gilligana utrzymała swój fenomenalny poziom do samego końca.
Do tej pory serial zdobył 7 nagród Emmy w tym 3 dla Bryana Cranstona jako najlepszego aktora. Cranston był również trzykrotnie nominowany do Złotego Globu. W 2013 serial został umieszczony na 13. miejscu w rankingu 101 najlepiej napisanych serial telewizyjnych wszech czasów przez Amerykańską Gildię Scenarzystów.
"Breaking Bad" to historia sympatycznego nauczyciela chemii - Waltera White’a, którego nieoczekiwany zbieg okoliczności popycha w zupełnie inne rejony zawodowe - produkcji metaamfetaminy. Walt znajduje się wtedy w najgorszym możliwym momencie życia - jest znudzony pracą, zarówno w szkole, jak i po godzinach na stacji benzynowej, rodzina go nie rozumie, a dodatkowo okazuje się, że ma raka. Od kiedy spotyka na swojej drodze byłego ucznia, Jessiego Pinkmana, obecnie drobnego złodziejaszka, jego życie wywraca się o 180 stopni. Jednocześnie rozpoczyna się jego wewnętrzna przemiana - poczciwego Walta zaczyna pożerać jego złe alter ego - Heisenberg.
W ostatnich odcinkach twórcy "Braking Bad" nie oszczędzają widzów. Fundują im zawrotne tempo akcji i rozwiązania kilku zagadek, które mają kluczowe znaczenie dla dalszych losów Waltera i Jessiego.
Vince Gilligan powiedział kiedyś, że tworząc postać Walta, chciał pokazać, jak John Keating (ze "Stowarzyszenia umarłych poetów") zmienia się w Tony’ego Montanę ("Czlowiek z blizną").
Na niedawnej konferencji prasowej zorganizowanej przez Amerykańskie Stowarzyszenie Dziennikarzy Telewizyjnych (TCA) przyznał jednak, że teraz nie jest do końca pewien, czy to okoliczności zmieniły Walta, czy raczej od początku był on zepsuty, tylko skrzętnie to ukrywał.
"Im dłużej pracuję nad serialem, tym bardziej wierzę w to drugie" - stwierdził Gilligan. Producent przyznał również, że nie zakładał z góry co się stanie z Waltem.
"Nie pamiętam, jakie miałem co do niego plany na początku. Nie wybiegałem myślą tak daleko do przodu" - powiedział.
Na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów mieliśmy prawdziwą przyjemność oglądać świetnie opowiedzianą historię moralnego upadku zwykłego człowieka. Walter, choć nie można mu było odmówić dobrych intencji, wraz z każdym kolejnym krokiem w kierunku narkotykowego szczytu, jest pożerany po kawałku przez chciwość, ale przede wszystkim przez swoją ambicję i ukryte kompleksy.
Ostatni odcinek serialu zostanie wyemitowany w poniedziałek, 30 września, nad ranem polskiego czasu.
Ci, którzy nie znają jeszcze "Breaking Bad" powinni obowiązkowo nadrobić ten serial, jeśli są fanami świetnie prowadzonych, dramatycznych historii z kryminalnymi wątkami w tle. A tych, którzy są na bieżąco zapraszamy komentowania. Jak myślicie: jak zakończy się "Breaking Bad"?