Bryan Cranston: Od ubogiego dzieciaka na sam szczyt
Bryan Cranston jest jednym z najbardziej docenianych amerykańskich aktorów, który w świadomości widzów zapisał się dzięki fenomenalnej roli w serialu "Breaking Bad". Cranston ogromne uznanie fanów zyskał również dzięki swojemu profesjonalnemu podejściu, rozsądkowi oraz temu, że pomimo trudnej przeszłości nigdy nie uderzyła mu woda sodowa do głowy.
Po raz pierwszy Bryan Cranston pojawił się na ekranie w 1985 roku w jednym z odcinków telenoweli "Tylko jedno życie".
Na przestrzeni lat zagrał w wielu produkcjach telewizyjnych - na dłużej zagościł w obsadzie serii "Loving", "Raising Miranda", "The Louie Show", "Eagle Riders", "Kroniki Seinfelda". Zagrał epizody w takich hitach jak "Północ - Południe", "Airwolf", "Dotyk anioła", "Strażnik Teksasu", "Niebezpieczne ujęcia".
Sławę przyniosła mu rola Hala Wilksersona w "Zwariowanym świecie Malcolma", a w 2008 roku na antenę trafił "Breaking Bad" - serial, który wywarł ogromny wpływ na produkcje telewizyjne kręcone w kolejnych latach.
"Breaking Bad" śledził losy głównego bohatera Waltera White'a (Bryan Cranston), nauczyciela chemii, który mieszkał w Nowym Meksyku z żoną Skyler (Anna Gunn) oraz nastoletnim synem Walterem Juniorem (RJ Mitte) cierpiącym na porażenie mózgowe.
U White'a wykryto nieoperacyjnego raka, a lekarze rokowali, że pozostały mu dwa lata życia.
White, kierowany strachem o los rodziny na wypadek swojej śmierci, postanowił za wszelką cenę zapewnić jej bezpieczeństwo finansowe. Zdecydował się wkroczyć w niebezpieczny świat narkotyków i przestępczości.
Zbieg wydarzeń sprawia, że Walter wraz ze swoim byłym uczniem, Jessem Pinkmanem, zaczął produkować metamfetaminę, która okazuje się najczystszym i najlepszym narkotykiem na rynku.
W głównych rolach w "Breaking Bad wystąpili również Anna Gunn i Aaron Paul. Serial produkowany był przez stację telewizyjną AMC w oparciu o scenariusz napisany przez Vince'a Gilligan'a.
Na fali popularności serialu powstał serial poprzedzający wydarzenia z "Breaking Bad" zatytułowany "Zadzwoń do Saula" z Bobem Odenkirkiem w roli głównej.
Rola Waltera White’a przyniosła Cranstonowi cztery nagrody Emmy, telewizyjny odpowiednik Oscara.
Jednak mimo sukcesu aktor zawsze twardo stąpał po ziemi, a za wszystko, co osiągnął był bardzo wdzięczny losowi. Wpływ na takie niespotykane w Hollywood podejście miało jego trudne dzieciństwo.
W opublikowanym ostatnio na łamach "The Telegraph" wywiadzie Cranston przyznał, że jego rodzina miała problemy. Matka była uzależniona od alkoholu i innych używek, w domu panowała bieda.
Jego rodzina korzystała z bonów żywieniowych, aby przetrwać. Kiedy Cranston miał 11 lat trafił pod opiekę dziadków, ponieważ jego rodzice stracili dom, a aktor po tym wydarzeniu przez lata nie utrzymywał kontaktów z ojcem.
Bryan Cranston uważa, że ta sytuacja nauczyła go pokory wobec losu i wdzięczności za wszystko, co osiągnął. Mówi wprost, że jest uodporniony psychicznie na ciosy; nie oczekuje specjalnego traktowania tylko dlatego, że zarabia pokaźne kwoty.
Ostatnio odniósł zresztą kolejny sukces. Na antenę Showtime trafił serial limitowany zatytułowany "Your Honor".
Bryan Cranston zagrał główną rolę w thrillerze prawniczym, którego głównym bohaterem jest syn szanowanego sędziego.
Po tym, jak chłopak spowodował wypadek samochodowy i ojciec, i syn zostają wplątani w dramatyczną intrygę. Na domiar złego okazuje się, że biologicznym ojcem protagonisty jest... szef mafii.
Produkcja była adaptacją izraelskiego serialu "Kvodo".