"Bodo": Filip Bobek potrafi upiec idealną... pizzę!
Filip Bobek, którego zobaczymy jako Aleksandra Żabczyńskiego w powstającym właśnie serialu "Bodo", uwielbia słodycze, wodę z cytryną i pizzę, którą sam piecze. - Gotowanie to moje hobby - mówi.
Odkąd dzięki roli Marka Dobrzańskiego w "BrzydUli" Filip Bobek stał się jednym z najpopularniejszych polskich aktorów swojego pokolenia, fanki chcą wiedzieć o nim wszystko. On jednak pilnie strzeże swojego życia prywatnego i rzadko opowiada w wywiadach o tym, co robi, gdy schodzi z planu kolejnego filmu czy serialu. Czasem jednak daje się namówić na zwierzenia, wiadomo więc, że pasjonuje się fotografią, lubi dobrze skrojone garnitury i nie przepada za owocami morza. Niedawno wyznał też, że jedną z jego pasji jest... gotowanie.
- Ciągle szukam nowych przepisów - powiedział, dodając, że ma słabość do dobrego i zdrowego jedzenia, a czas, jaki spędza w kuchni, to dla niego czas relaksu i przyjemności.
Filip Bobek nauczył się gotować podczas studiów, kiedy - jak wspomina - z niczego trzeba było zrobić coś.
- Do dziś eksperymentuję w kuchni, łączę smaki, przeglądam książki kucharskie i jeśli coś wpadnie mi w oko, próbuję przenieść to do swojej kuchni - mówi.
Aktor stara się, by potrawy, jakie przyrządza, nie były banalne i miały w sobie coś niepowtarzalnego.
- Na przykład do kurczaka zawsze dodaję coś swojego, co będzie w kontrze do podstawowego smaku - pomarańcze, trochę imbiru... - zdradził w wywiadzie.
Znajomi Filipa Bobka, zwłaszcza ci, który nie czują się zbyt pewnie w kuchni, często proszą go o pomoc, gdy muszą coś ugotować. A on z wielką przyjemnością zastępuje ich przy garnkach.
- Sprawia mi to przyjemność. A jeszcze większą tym, którzy nie muszą gotować, gdy ja jestem w kuchni - żartuje.
Jednym z popisowych dań Filipa Bobka jest pizza.
- Przepis znalazłem na moim ulubionym blogu kulinarnym. Ciasto jest cienkie, chrupiące i lekko słodkawe - mówi i dodaje, że dobrze wychodzą mu też potrawy z makaronu oraz takie, w których znajduje się bardzo dużo warzyw.