Pokocha buraka?
Malowniczy Supraśl na Podlasiu po raz kolejny serdecznie przyjął ekipę filmową "Blondynki". Zdjęcia kręcone były w kościele rzymskokatolickim pw. Świętej Trójcy, a w realizację filmu zaangażowali się również okoliczni mieszkańcy. W serialu nie zabraknie zabawnych perypetii, malowniczych krajobrazów Podlasia, fantastycznej galerii postaci oraz& wątków miłosnych.
Jednym z istotnych wątków "Blondynki" stanie się romans pomiędzy Majką (Marta Ścisłowicz) a Manejem (Tomasz Borkowski).
"Majka uległa urokowi Arnolda. To dziewczyna, która jest teoretycznie poukładana, samodzielna, samowystarczalna, z misternie ułożonym planem na życie. Nagle na jej drodze pojawia się 'Manej', wiejski zawadiaka, który ją zaciekawia i intryguje. Majka będzie musiała podjąć kluczowe decyzje i dokonać życiowych wyborów" - zdradziła kilka szczegółów serialowa Majka, grana przez Martę Ścisłowicz.
"Majka bardzo się opiera temu uczuciu, uważa, że Manej to burak, ale odwiedza go wieczorami" - powiedział Tomasz Borkowski.
Kluczową postacią będzie również ksiądz Andrzej Błażejczyk - w tej roli fantastyczny Olaf Lubaszenko - który troszczy się o losy swoich parafian i zawsze służy boskim pocieszeniem. Manej traci wieloletniego przyjaciela. Żal po stracie, niezgoda na śmierć bliskiej osoby każą mu wątpić w boskie decyzje. Idzie do kościoła, klęka przed ołtarzem i nie może znaleźć spokoju. Słowa otuchy i kieliszek mszalnego wina od proboszcza stanowią pocieszenie.
Już w jesiennej ramówce, na antenie TVP1 widzowie będą mogli zobaczyć drugą odsłonę serialu "Blondynka". Na dalsze perypetie uroczej weterynarz Sylwii Kobus (Julia Pietrucha) oraz mieszkańców Majaków trzeba było czekać ponad cztery lata! Jedno jest pewne, było warto! Bociany, drewniana architektura, przymierze człowieka z naturą, to coś, co koi, wzrusza, ale również bawi.
