Blondynka
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 836
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Opuści Polskę?

Po roli sympatycznej pani weterynarz w serialu "Blondynka" Julia Pietrucha zagrała złośliwą intrygantkę w "Galerii" i... stała się jeszcze popularniejsza.

Nazwisko Julii pojawia się w kontekście najpiękniejszych i najbardziej obiecujących młodych polskich aktorek. Co prawda na dużym ekranie nie wystąpiła jeszcze w roli życia, ale te, które zagrała m.in. w filmach: "Miasto z morza" (specjalna nagroda aktorska na FPFF w Gdyni), "Jutro idziemy do kina" czy "Tatarak" Andrzeja Wajdy zapadały w pamięć.

A w ubiegłym roku, na planie amerykańsko- węgierskiego horroru o wampirach "Styria" pracowała u boku nominowanego do Oscara irlandzkiego aktora Stephena Rea.

Największą popularność przyniosły jej jednak role w produkcjach telewizyjnych ("M jak miłość", "Na Wspólnej", "Kochaj mnie, kochaj", "39 i pół"), a zwłaszcza "Blondynka".

Świetnie zagrana postać sympatycznej pani weterynarz Sylwii Kubus, która wbrew trendom porzuca karierę w mieście i przenosi się na prowincję, uczyniła z Julii Pietruchy gwiazdę telewizji. Otrzymała za nią nominację do Telekamery Tele Tygodnia, nagrody przyznawanej przez widzów swoim ulubieńcom.

Oczekując na dalszy ciąg opowieści o pięknej blondynce leczącej zwierzęta (scenariusz drugiej serii jest gotowy, ale nie ma decyzji o jego realizacji), Julia pojawiła się w ryzykownej, bo diametralnie różnej roli w serialu "Galeria".

Jej bohaterka, Anita, to rozkapryszona córeczka bogatego tatusia, która psuje humor wszystkim dokoła.

"To wstrętna, złośliwa intrygantka. Raczej trudno ją będzie polubić, ale ja świadomie zgodziłam się ją zagrać. Czekałam na taką propozycję, która byłaby na kontrze do wszystkich pozytywnych postaci, w jakie wcielałam się do tej pory" - powiedziała przed emisją pierwszego odcinka.

Wbrew obawom radykalna zmiana image'u nie zaszkodziła jej. Wręcz przeciwnie, porównywana ze względu na niebanalną urodę do młodej Beaty Tyszkiewicz, Julia wciąż zyskuje na popularności.

Ostatnio głośno się o niej zrobiło po znakomitych recenzjach, jakie zebrała za rolę w sztuce Woody'ego Allena "Central Park West" wystawionej przez warszawski Teatr 6. piętro.

Emocje budzi też jej związek z poznanym na planie "Styrii" hollywoodzkim scenografem Ianem Dowem. Pojawiły się nawet plotki o jej planowanym wyjeździe do USA.

Byłoby to drugie podejście Julii do międzynarodowej kariery. Po raz pierwszy wyjechała z kraju jako nastoletnia królowa piękności (Miss Nastolatek 2002) na zaproszenie prestiżowej agencji modelek. Mimo sukcesów na wybiegu postanowiła wówczas wrócić jednak do kraju. Uznała, że ważniejsza jest nauka.

Dziś, bez względu na jej osobiste plany, jedno jest pewne - Julia ma wszelkie zadatki, by stać się kimś więcej niż tylko gwiazdą sezonu.

Reklama
To i Owo
Dowiedz się więcej na temat: Julia Pietrucha | Galeria | Blondynka | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy