Blondynka
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 837
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lubi, kiedy kobiety... milczą

Olaf Lubaszenko, czyli ksiądz Andrzej Błażejczyk z "Blondynki", pytany o to, co najwyżej ceni u kobiet, bez wahania odpowiada, że... małomówność.



- Podoba mi się, kiedy kobieta milczy, a jeśli już coś mówi, to cicho i rzadko. To oznacza, że zna wagę słów i wie, że trzeba je oszczędzać - mówi Olaf Lubaszenko.

Aktor uważa, że liczba słów dana każdemu człowiekowi na życie jest stała i jeśli ktoś za wcześnie pozbędzie się wszystkich, może na starość nie mieć nic do powiedzenia.

Małomówność to jednak nie jedyna cecha, którą niezapomniany serialowy Roman Pyrka z "Barw szczęścia", ceni i podziwia u kobiet.

- W kobietach urzeka mnie też pewna delikatność i umiar w zachowaniu. Każdy mężczyzna potrzebuje kobiety z innych powodów. Dla jednych kobiety są zwierciadłem, w którym odbija się męska wspaniałość, niezwykłość. Innym potrzebny jest ktoś bliski, ciepły, po prostu drugi człowiek - stwierdził Olaf Lubaszenko w wywiadzie.

Reklama

A co aktor i reżyser sądzi o miłości?

- Miłość jest bardzo ważna w życiu, ale często w związku kobiety i mężczyzny jest  elementem trzeciorzędnym, mało istotnym. Dotyczy to związków, które nazywam "para-firmami", a które polegają przede wszystkim na tym, że kobieta i mężczyzna postanawiają razem budować przyszłość, ale głównie na zasadzie wzajemnego wspierania się w sprawach zawodowych - mówi.

Olaf Lubaszenko należy do tego rodzaju mężczyzn, którzy bardzo szybko się zakochują i równie szybko odkochują. Wybrankami jego serca były dotąd przede wszystkim... koleżanki z pracy, aktorki, z jakimi spotkał się w teatrze lub przy okazji realizacji swoich filmów. Wszystkie związki Olafa Lubaszenki przebiegały według podobnego "scenariusza" - zauroczenie, miłość, marzenia o wspólnej przyszłości i niespodziewane rozstanie, po którym w życiu aktora zazwyczaj następowała kilkumiesięczna uczuciowa cisza.

- Kobiety oczekiwały ode mnie czegoś innego, niż mogłem im zaoferować. To wielka sztuka wyczuwać czyjeś oczekiwania, wychodzić im naprzeciw i starać się przynajmniej częściowo je zaspokajać - przyznał niedawno Olaf Lubaszenko, dodając:

- Ja tego na pewno nie umiem...

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Blondynka | Barwy szczęścia | seriale | Olaf Lubaszenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy