"Blondynka": Ukraińska gwiazda w polskim serialu. Poznajcie Olgę Sumską...

48-letnia Oksana Sumska przyjechała do podwarszawskiego Gołaszewa, gdzie kręcone są zdjęcia do nowych odcinków "Blondynki", prosto z Ukrainy. Choć w swojej ojczyźnie cieszy się statusem wielkiej gwiazdy, okazała się niezwykle skromną i sympatyczną osobą, czym z miejsca zjednała sobie całą ekipę serialu. Obecni na planie Krzysztof Gosztyła (doktor Fus) i Krzysztof Kiersznowski (Pula Hula) nie kryli, że są zauroczeni nową koleżanką i deklarowali, że zrobią wszystko, by pracę w Polsce wspominała jako miłą i ciekawą przygodę, a ludzi, z którymi spędzi najbliższe dwa miesiące - jako swoich przyjaciół.

Olga Sumska nie po raz pierwszy pracuje w naszym kraju. 4 lata temu grała w serialu "Nepruhi" powstałym na podstawie "Świata według Kiepskich", do którego zdjęcia kręcone były we Wrocławiu w studiu na Bielanach - w tym samym miejscu co sitcom o Ferdynandzie Kiepskim i jego rodzinie. W ukraińskiej wersji "Kiepskich" Olga wcieliła się w żonę głównego bohatera Marinę (odpowiedniczkę Haliny Kiepskiej).

Olga Sumska, rodowita lwowianka, jest wysoką (ma 178 cm wzrostu), zgrabną i piękną blondynką (w "Blondynce" gra w ciemnej peruce). Od dziecka marzyła, by zostać aktorką. Przed kamerą zadebiutowała jako siedemnastolatka w telewizyjnym filmie "Wieczory na farmie w pobliżu Dikanka" i od razu okrzyknięta została nadzieją radzieckiego kina (Ukraina była jeszcze wtedy częścią ZSRR). Po rozpadzie Związku Radzieckiego nie zdecydowała się - co jej proponowano - przenieść się do Moskwy i związać z kinematografią rosyjską. Została na Ukrainie. Do dziś mieszka i pracuje w Kijowie.

Prywatnie Olga jest żoną aktora Vitalija Borisyuka, ma dwie córki - 23-letnią Antoninę (z pierwszego małżeństwa) i 12-letnią Annę.