"Blondynka": Na planie w Supraślu

"Cieszę się z planu w Supraślu, ponieważ na Podlasiu czuję się jak na wakacjach w najlepszym SPA lub w sanatorium. Kręcimy zdjęcia w przepięknej scenerii Supraśla, a także w okolicznych lasach, na polach i łąkach. Przyjeżdżają tu również moje dzieci. Plaża, las, rowery, konie - jest miło i rodzinnie. Mam wrażenie, że w Supraślu nabieram sił" - przyznała Joanna Moro.

Kościół, plebania, targ, sklep, restauracja, mała uliczka - prawie cały Supraśl zamienia się w plan filmowy. Lepszej scenografii nie można sobie wyobrazić. W uroczym, prowincjonalnym miasteczku wre serialowe życie. Jasiunia (Izabela Dąbrowska) wybrała się właśnie na zakupy na pobliski targ. Policjantka Patrycja Zioło (Ewa Konstancja Bułhak) ściga przestępców i dba o porządek w mieście.

"W Majakach cały czas coś się dzieje, więc trzeba interweniować. Dziś na przykład rozległy się wystrzały i Patrycja musiała wyjaśnić kto użył broni. Takie mam szczęście, że albo jestem policjantką, albo żoną policjanta" - żartowała Ewa Konstancja Bułhak.

Jagna (Magdalena Schejbal) , na prośbę proboszcza, podejmuje się renowacji starego obrazu świętego Józefa. Wielką sensacją w Majakach jest nowy bohater - Andrzej Błażejczyk - którego gra Krystian Wieczorek. Przystojny i tajemniczy bratanek księdza z miejsca wpada w oko Jagnie.

"Andrzej jest historykiem, który zarabia tworząc na zamówienie drzewa genealogiczne. Romantyk. Jeździ na motorze, nosi kapelusz jak Indiana Jones. Już na stacji kolejowej w Majakach, zwanej na co dzień Knyszynem, spotyka Jagnę . Efektowne wyjście z pociągu - wypada mu mnóstwo kartek i książek - sprawia, że Jagna z miejsca zwraca na niego uwagę. Znajomości się rozwija" - opisuje nowego bohatera reżyser serialu Mirosław Gronowski.

Kłopoty sercowe nie omijają też Jasiuni. Gospodyni doktora Fusa zyskuje bowiem konkurentkę w osobie Izabeli Rychter (Ewa Kasprzyk).

"Od pewnego czasu plany matrymonialne krzyżuje Jasiuni starostowa, która jest dawną znajomą doktora Fusa. Dlatego, zaraz po zakupach na targu, Jasiunia wybiera się do Steca, który udziela jej lekcji komputerowych . Chce się dowiedzieć czegoś więcej o konkurentce, która nadepnęła jej na odcisk" - wyjaśnia Izabela Dąbrowska.

Ekipa filmowa jak zwykle wzbudziła wielkie poruszenie w miasteczku. Dla mieszkańców Supraśla plan "Blondynki" jest bowiem taką samą atrakcją i powodem do dumy jak "Ranczo" dla mieszkańców Jeruzala, a "Ojciec Mateusz" dla mieszkańców Sandomierza.

Aby poznać dalsze losy swoich ulubionych bohaterów, widzowie TVP będą musieli natomiast poczekać nieco dłużej. Emisja "Blondynki" zaplanowana została bowiem dopiero na grudzień 2015.