Blondynka
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 836
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Blondynka" już bez Joanny Moro!

Wszystko wskazuje na to, że dr Kubus powróci na nasze ekrany za rok, ale już nie zobaczymy Joanny Moro.


Fani wciąż czekają na oficjalną informację, czy będą mogli śledzić losy "Blondynki" w nowym sezonie. Gdyby wierzyć doniesieniom zza kulis serialu i korytarzy TVP - jest to prawie pewne. Nie znaczy to jednak, że producenci nie szykują niespodzianek.

Ostatnio głośno zrobiło się o tym, że jeśli serial powróci, nie zagra w nim odtwórczyni roli głównej, czyli Joanna Moro. - Potwierdzam, że w najnowszym sezonie "Blondynki" nie zobaczymy Asi w roli Sylwii Kubus - mówi agentka aktorki.

Źle kojarzona

Skąd ta nagła decyzja? Podobno Joanna za bardzo kojarzy się z promowaniem kultury rosyjskiej. Nie od dziś wiadomo, że od jakiegoś czasu chętnie przyjmuje propozycję ról i występów u naszych wschodnich sąsiadów.

Reklama

Nie bez znaczenia dla szukających oszczędności szefów TVP był podobno fakt, że podpisując kontrakt, Joanna Moro wywalczyła sobie bardzo korzystną stawkę za udział w serialu.

Trzecia już Blondynka

Jak wszyscy pamiętają, Joanna Moro przejęła rolę Sylwii po Julii Pietrusze, która była gwiazdą serialu przez jego pierwsze dwa sezony. Teraz sytuacja się powtarza: aktorka sama żegna się z rolą, a na jej miejsce wchodzi nowa gwiazda.

Tym razem wybór padł na znaną m.in. z "Londyńczyków" Natalię Rybicką. Jeśli wierzyć zakulisowym plotkom, aktorka pokonała w wyścigu o rolę takie koleżanki, jak Małgorzata Kożuchowska oraz Barbara Kurdej-Szatan.

Czy spodoba się widzom jako weterynarz dr Sylwia Kubus?

MG

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy