"Blondynka": Izabela Dąbrowska - Mistrzyni epizodu świętuje 48. urodziny

Izabela Dąbrowska ma na swoim koncie mnóstwo wspaniałych - choć niewielkich - ról. Fani polskich seriali z pewnością pamiętają ją m.in. jako Katarzynę Machejkową z "Plebanii", Wandzię z "Bożej podszewki", Misię z "Lokatorów", Teresę ze "Stacyjki", Jastrzębską z "Bulionerów", Krystynę Lorek z "Kryminalnych", Jadwigę Pope z "Ojca Matusza", sprzedawczynię z "Niani", Jolę ze "Szpilek na Giewoncie", profesor Popławską z "Ja to mam szczęście!" i Krystynę Krawczyk z "Bez tajemnic". Izabela Dąbrowska zagrała też - i to dwie różne role - w "Klanie": w sezonie 1998/1999 zagrała bufetową w barze mlecznym "Uniwersytecki", a w sezonie 2001/2002 wcieliła się żonę rannego kierowcy z firmy Jurka Chojnickiego.

Od września Izabelę Dąbrowską ponownie będziemy mieli okazję podziwiać w roli Jasiuni Rostworowskiej w 3. serii "Blondynki".

- Bardzo lubię tę postać i bardzo lubię ten serial - mówi aktorka.

- Myślę, że popularność "Blondynki" bierze się stąd, że widzowie są zmęczeni nadmiarem seriali wielkomiejskich, tzw. glamourem wielkomiejskim, postaciami ludzi biznesu, z korporacji, z klasy średniej, czasem nazywanych japiszonami. Przecież mówi się, że większość Polaków wywodzi się z prowincji, ze wsi, z małych miasteczek i tam mają swoje korzenie. Przeważająca większość Polaków mieszka na prowincji... Warszawę zaludniają "słoiki", które na weekendy wracają do takich Majaków nie tylko po bigos i kotlety, ale i po oddech - twierdzi Izabela Dąbrowska, dodając, że w "Blondynce" wieś nie jest pokazana w krzywym zwierciadle jako siedlisko dziwaków i pijaczków znanych z innych seriali.

Nie wszyscy wiedzą, że Izabela Dąbrowska jest z wykształcenia aktorką-lalkarką i na początku swojej zawodowej drogi pracowała w teatrach lalkowych.

- Lalka to forma skrótowa, to metafora, dyscyplina ruchu. Zwłaszcza, że dzisiejszy teatr lalkowy, to nie skansen prostych form kukiełkowych dla dzieci. To forma coraz bardziej wyrafinowana, kierowana też do dorosłych odbiorców - mówiła w wywiadzie.

Przez filmowców i twórców seriali Izabela Dąbrowska została odkryta, gdy w gdańskim Teatrze Lalki i Aktora "Miniatura" grała Ziarenko w głośnym przestawieniu Tadeusza Słobodzianka "Turlajgroszek".

- Słobodzianek opowiada historie, tworzy fascynujące postacie. Do dziś jestem wierna jego myśleniu o teatrze i widzeniu teatru. Teatr wciąż jest dla mnie najważniejszy - twierdzi.

22 sierpnia Izabela Dąbrowska kończy 48 lat. Czego będzie sobie życzyć zdmuchując świeczki na urodzinowym torcie?

- Jako kobieta - przede wszystkim zdrowia i szczęścia. A jako aktorka chciałabym znajdować w każdej granej przeze mnie postaci coś... mojego, by móc wydobyć z niej jak najwięcej - mówi.