Prawie nie wystąpiła w kultowym serialu. Powód zaskakuje
W podcaście "Office Ladies" Jenna Fischer i Angela Kinsey wróciły do początków amerykańskiego "The Office". Odtwórczyni roli Pam zdradziła, że Amy Adams, która w pierwszym i drugim sezonie wcieliła się w Katy Moore, dziewczynę Jima (John Krasinski), prawie nie otrzymała swojej roli. Wszystko z powodu zbyt dużego podobieństwa aktorki do Fischer.
"Początkowo kręciliśmy 'Hot Girl' (odcinek, w którym debiutuje postać Moore) przez cały dzień z inną aktorką w roli Katy" - mówiła Fischer. "Niestety, nie pasowała do niej. Musieli ją zwolnić. Zastąpiła ją Amy".
"Pamiętam, że gdy Amy pojawiła się na planie, bezproblemowo weszła w postać Katy. Dużo improwizowała [...] i jej improwizacja znalazła się w serialu. Po prostu wiedziała, kim jest ta kobieta".
Chociaż Adams zrobiła na wszystkich bardzo dobre wrażenie, producenci mieli wątpliwości co do jej obsadzenia. "Obawiali się, że wyglądamy z Amy zbyt podobne" - tłumaczyła Fischer. "Chyba nawet jeden ze scenarzystów powiedział: przepraszam, nie możemy jej obsadzić. To Jenna 2.0".
Ta uwaga zainspirowała tekst Michaela Scotta (Steve Carell), który nazywa Katy "Pam 6.0".
Fischer i Kinsey nagrywają "Office Ladies" od 2019 roku. Omawiają w nim kolejne odcinki "The Office" scena po scenie, zdradzają tajemnice zza kulis serialu oraz odpowiadają na pytania fanów. Podcast liczy 216 odcinków.