Biały Lotos White Lotus
Ocena
serialu
8,6
Bardzo dobry
Ocen: 32
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czuła się, jakby brała udział w eksperymencie. Parker Posey o roli w "Białym Lotosie"

Parker Posey wciela się w postać Victorii Ratliff w najnowszym sezonie serialu "Biały Lotos". Znana aktorka podzieliła się swoimi doświadczeniami z okresu pracy na planie w Tajlandii oraz opowiedziała o swojej bohaterce. "To było dla mnie niesamowicie ekscytujące wcielić się w postać kobiety z Południa. Sama pochodzę z Głębokiego Południa, więc uwielbiam ten dramatyzm, z jakim tamtejsze kobiety potrafią zamienić coś zupełnie błahego w wielką sprawę" - przyznała.

Parker Posey w trzecim sezonie "Białego Lotosu"

W najnowszym sezonie "Białego Lotosu" ponownie zaglądamy do życia uprzywilejowanych gości ekskluzywnego kurortu – tym razem w malowniczej Tajlandii. Twórca serialu, Mike White, po raz kolejny mistrzowsko splata kryminalną intrygę z przenikliwym komentarzem społecznym. Tym razem tematem przewodnim jest religia oraz duchowość. Na Max są już dostępne dwa pierwsze odcinki. Kolejne będą ukazywały się w każdy poniedziałek.

Reklama

W obsadzie trzeciej odsłony znalazły się takie gwiazdy jak: Leslie Bibb, Dom Hetrakul, Jason Isaacs, Michelle Monaghan, Tayme Thapthimthong Walton Goggins, Sarah Catherine Hook, Sam Nivola, Patrick Schwarzenegger, Aimee Lou Wood oraz Julian Kostov.

Jedną z głównych ról odgrywa znana z serialu "Schody" czy filmu "Krzyk 3" Parker Posey. Z okazji premiery mieliśmy okazję wziąć udział w wywiadzie stolikowym z gwiazdą. Oto co zdradziła na temat swojej postaci.

Parker Posey o swojej roli. Kogo gra w "Białym Lotosie"?

Parker Posey w "Białym Lotosie" wciela się w postać Victorii Ratliff, która wraz z mężem i trójką dzieci przybywa do luksusowego tajskiego kurortu. Już w pierwszym odcinku można zauważyć, że kobieta ma problem z uzależnieniem od leków. Właściwie nie ma chwili, w której Victoria nie jest pod wpływem jakichś substancji.

Podczas wywiadu Posey opowiedziała o swojej bohaterce. To kobieta, która wywodzi się z Południa Stanów Zjednoczonych, co ma spore znaczenie w kontekście kreacji aktorskiej.

"To było dla mnie niesamowicie ekscytujące wcielić się w postać kobiety z Południa. Sama pochodzę z Głębokiego Południa, więc uwielbiam ten dramatyzm, z jakim tamtejsze kobiety potrafią zamienić coś zupełnie błahego w wielką sprawę. Można pomyśleć, że to kultura oparta na mizoginii, ale w rzeczywistości to kobiety mają tam ogromną władzę. Oczywiście, nie wszędzie, ale istnieje coś w rodzaju kobiecej przebiegłości. [...] To taki rodzaj teatralności, sposób na czerpanie radości z bycia kobietą, na wcielanie się w rolę tej delikatnej, kruchej istoty - choć w rzeczywistości wcale taka nie jest" - przyznała aktorka.

Parker Posey w dalszej części wypowiedzi opowiedziała o procesie kreowania swojej bohaterki. Skupiła się na niuansach, które zostaną szczególnie zapamiętane przez widzów.

"'Biały Lotos' wpisał się w popkulturę w bardzo specyficzny sposób, który jest charakterystyczny dla naszych czasów. A podejście do samego aktorstwa w tym kontekście to zupełnie osobne doświadczenie" - dodała w dalszej części swojej wypowiedzi.

Aktorka przyznała, że zachwycił ją scenariusz.

"Byłam bardzo zestresowana, czytając scenariusz. Miał w sobie tyle napięcia, że ta historia całkowicie mnie pochłonęła. Kiedy dotarłam do końca, nie pamiętałam nawet, co się wydarzyło, bo byłam tak wciągnięta w to, co udało im się stworzyć i zbudować" - opowiadała Posey.

Parker Posey: "Miałam wrażenie, jakbyśmy byli obserwowani przez ukryte kamery"

Parker Posey nie mogła wyjść z zachwytów, opowiadając o współpracy z twórcą serialu, Mike'em White'em. Dodała także, że na planie momentami czuła się, jakby brała udział w eksperymencie.

"Uwielbiam sposób, w jaki Mike stopniowo odkrywa postać Victorii przez te osiem odcinków - jej historia ma tyle różnych odcieni. Na planie trochę eksperymentowaliśmy, pozwalając, by wszystko nabrało organicznej formy. W naprawdę upalnej pogodzie, w otoczeniu bardzo dynamicznych aktorów. Całość przypominała eksperyment. Czasami miałam wrażenie, jakbyśmy byli obserwowani przez ukryte kamery, jak w jakimś reality-show" - opowiadała.

Aktorka spędziła na planie aż siedem miesięcy. "Całkowicie zakochałam się w Tajlandii i tamtejszej kulturze. Płakałam, kiedy wyjeżdżałam" - zdradziła.

Czytaj więcej: Powstanie czwarty sezon "Białego Lotosu". Serial jest wielkim hitem od samego początku

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Biały Lotos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy