Złamie serce Natalii?
10 listopada 2009 roku, wśród bohaterów serialu "Barwy szczęścia" pojawi się nowa postać. Wcieli się w nią Paweł Deląg - swego czasu etatowy, polski łamacz serc niewieścich.
Łukasz Halicki, bo o nim tu mowa, to miłośnik motorów i podstarzały podrywacz… A może "całkiem-jeszcze-do-rzeczy" podrywacz? Można to będzie sprawdzić już niedługo.
Postać Łukasza pojawi się, gdy Natalia i Bogdan zawitają do komisu Halickiego, by kupić samochód. Miedzy starszym mężczyzną , a młodziutką Natalią ma zaiskrzyć fascynacja. Co z niej wyniknie, na razie nie wiadomo. Ale wszystko wskazuje na to, że raczej nic dobrego dla Natalii.
Wciąż reklamowany jako "jeden z najprzystojniejszych aktorów w Polsce" Paweł Deląg trzyma się nieźle, ale czy na tyle dobrze, by wciąż przekonywująco łamać wspomniane serca? W "Barwach szczęścia", jak rasowy bon vivant będzie szalał na ścigaczu, mimo że motor dał mu "lekcję pokory" - jak powiedział sam Deląg.
"(…)Oswajałem się z motocyklem. Razem z kolegą z planu tak się oswajaliśmy, że ścigacz zafundował nam bliskie spotkanie z ziemią." - szczerze przyznał.
Także, ja już sam nie wiem, czy z Deląga jest nadal materiał na amanta. Boję się raczej, żeby nie spadł z tego motoru i sobie czegoś nie złamał.