Zakochani lat nie liczą
Romanse partnerów, których dzieli duża różnica wieku, jednych gorszą, innych prowokują do złośliwości, ale zawsze podnoszą temperaturę serialu.
Związek pięćdziesięcioparoletniego Waldemara (Jacek Romanowski) i Klaudii (Marta Chodorowska) skłania zazdrośników do uwag, że dziewczyna mogłaby być córką Rybińskiego. - Godząc się na tę rolę, zupełnie nie wiedziałem, w którą stronę scenarzyści "kombinują" - mówi Jacek Romanowski.
- Wątek mocno mnie zaskoczył. Nagle poszło na ostro. Waldemar, trochę pantoflarz i ugodowiec odchodzi od żony, żeby być z Klaudią, byłą narzeczoną syna. Jeśli nie przykładać do wątku miar etycznych, jak nierozerwalność rodziny, to taki zwrot akcji jako materiał aktorski jest atrakcyjny. Bohater musi pokazać swoje drugie oblicze. Niemniej czytając scenariusz, naprawdę miałem wątpliwości, czy można to wiarygodnie zagrać. Jak patrzę na Martę, myślę, że przecież mogłaby być moją córką! Z obserwacji realnego życia wynika jednak, że zdarzają się takie związki. Marta Chodorowska żartuje, że chociaż ma 29 lat, to do tej pory z racji młodego wyglądu grywała głównie nastolatki.
- W "Barwach szczęścia" mam okazję zmierzyć się z rolą kobiety - mówi aktorka.
- Ja też czytając scenariusz, byłam przerażona. Myślałam, że widzów ogarnie święte oburzenie. A jednak okazało się, że to "kupują". Pytają mnie o Klaudię i... trzymają kciuki za tę parę. Podejrzewałam też, że to będzie trudna rola. A właściwie jest łatwo. Zapewne dlatego, że z Jackiem Romanowskim przyjemnie się pracuje. I cudnie się nam rozmawia poza ujęciami o książkach, spektaklach, filmach, Krakowie, Warszawie i podróżach. Niewiele brakowało, by Jacek Romanowski, który jest aktorem Starego Teatru w Krakowie oraz wykładowcą PWST, był profesorem Marty Chodorowskiej. Spotkali się jednak dopiero w serialu.
O uczuciach silniejszych od konwenansów związanych z wiekiem mówią też inne wątki "Barw szczęścia": Łukasza (Paweł Deląg) i Natalii (Malwina Buss) oraz zwariowanej Joli (Małgorzata Potocka) związanej z Jankiem (Przemysław Redkowski).
CHOD