Romantyczne wyznanie Ksawerego
Po powrocie z Królewca Ksawery czuje się lepiej, a co najważniejsze jest w doskonałym humorze. Z zapałem wykonuje zalecone ćwiczenia, dzielnie popija obrzydliwie pachnące i smakujące wywary z ziół. Wygląda na to, że w końcu wstąpiła w niego pozytywna energia, tak potrzebna do walki z chorobą.
Kasia budzi się rano i z uśmiechem widzi Ksawerego, który nocował u niej na kanapie po późnym powrocie z Rosji. Rybiński wykonuje zalecone mu ćwiczenia oddechowe.
- Jak się czujesz? - pyta.
- Mógłbym pobiec maraton, albo zrobić sto pompek, pokazać ci?
- Oszczędzaj siły, dobrze? - powstrzymuje go Kasia i przypomina, by nie zapominał o konwencjonalnym leczeniu.
Po minie Ksawerego widać, że podoba mu się jej troska. Patrzy na nią z wdzięcznością kładąc dłoń na jej dłoni: - Dzięki, że pojechałaś ze mną do Królewca. To bardzo dużo dla mnie znaczy.
- Nie ma za co. Zrobiłbyś dla mnie to samo.
Wieczorem Ksawery znów odwiedza Kasię... I decyduje się na romantyczne wyznanie.
- Chcę maksymalnie wykorzystać każdy dzień...
- Ksawery przestań, mówisz tak, jakbyś się żegnał!
- Chcę na przykład zrobić te rzeczy, które odkładałem na później.
- Na przykład? - Widać, że Górka jest wyraźnie zaintrygowana...
- Na przykład znowu się zakochać. Z wzajemnością - Ksawery wypowiada te słowa patrząc prosto w oczy Kasi. Dziewczyna jest zaskoczona tym wyznaniem.
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy na 952. odcinek "Barw szczęścia", już dziś, 28 maja tylko w TVP 2!