Pytania i wątpliwości…
Maria, od powrotu Marka z wakacji, wyraźnie zachowuje dystans. A jej ukochany traci w końcu cierpliwość.
- Jestem prostym facetem i potrzebuję prostych sygnałów - Złoty spogląda z napięciem na przyjaciółkę.
- Co się między nami dzieje? - pyta.
- Boli mnie... Nie rozumiem twojego zachowania. Nie mam już dziewiętnastu lat. Spotykamy się, jest nam razem dobrze, ale co z tego wynika? - w głosie kobiety słychać żal.
- Rozchodzimy się do własnych domów, prowadzimy osobne życie... Nie przeszkadza ci to? - Maria wyznaje w końcu swoje uczucia.
- Boisz się, że nie traktuję cię poważnie? Mylisz się... Traktuję cię bardzo poważnie - zapewnia ją Złoty.
- Marek, nie sądzę, żeby udało nam się połączyć nasze światy. Bez względu na to jak bardzo tego chcemy...
Maria milknie, przestraszona słowami, które sama wypowiedziała...
Jednak Złoty nadal nie traci nadziei: - Zrobię wszystko, żeby nam się ułożyło, tylko... musisz mi w tym pomóc! Jestem facetem, być może niektórych rzeczy zwyczajnie nie zauważam... Ale na pewno nie robię tego świadomie!
Jaki scena będzie miała finał? Czy Maria zapomni o swoich wątpliwościach i da ukochanemu kolejną szansę? Dowiemy się już 1 października, z kolejnego odcinka serialu "Barwy szczęścia".